Księgowość

Grupy VAT: korzyści i ryzyka nowego rozwiązania

Grupy VAT działają już w blisko 20 państwach UE, a od 1 lipca 2022 r. znajdą także zastosowanie na polskim gruncie. Dzięki temu po raz pierwszy od niemal 30 lat podatek od towarów i usług nie będzie pobierany od podmiotów, które mimo że są ze sobą powiązane zachowują odrębność prawną, jak często dzieje się w przypadku grup dealerskich. Oprócz plusów tego rozwiązania istnieje jednak również jedno poważne ryzyko.

Ministerstwo Finansów przekonuje, że najważniejszą korzyścią płynącą z utworzenia grupy VAT jest neutralność obrotów między jej członkami. Obroty w ramach grupy nie podlegają VAT i nie są dokumentowane fakturami, w związku z czym nie będzie już konieczne stosowanie mechanizmu podzielonej płatności czy weryfikacji kontrahenta w wykazie podatników. Wystarczy ponadto tylko jeden zbiorczy JPK. Ministerstwo Finansów zwraca też uwagę na efektywniejsze przepływy pieniężne w grupie – wszystko dzięki możliwości elastycznego zarządzania podatkiem naliczonym.

Eksperci wskazują jednak na ryzyko związane z utratą statusu grupy VAT. Taka grupa występuje, gdy mamy powiązania finansowe, ekonomiczne i organizacyjne. „Poza powiązaniami finansowymi, które wymagają ponad 50 proc. udziałów, praw głosu lub prawa do zysku, pozostałe powiązania są raczej uznaniowe, a to oznacza, że w przypadku określonych zmian w sytuacji biznesowej pomiędzy członkami grupy, organ może uznać, że warunki nie są już spełnione i grupa firm przestaje być grupą VAT” – tłumaczy w rozmowie z Prawo.pl Zdzisław Modzelewski, doradca podatkowy, partner w kancelarii GWW.

Z jednej strony grupy VAT niosą więc spore ułatwienie, gdyż obecnie podatnicy powiązani finansowo, ekonomicznie i organizacyjnie rozliczani są odrębnie. To zaś skutkuje tym, że wystawiają sobie faktury VAT i składają odrębnie plik JPK_VAT, a poza tym rozliczani są jak podmioty niezależne. Utworzenie grupy VAT wydaje się więc wygodnym rozwiązaniem, tyle że jeśli prawo do funkcjonowania w grupie zostanie utracone, zrodzi to szereg komplikacji. „W przypadku gdy w okresie obowiązywania umowy wystąpią zmiany w stanie faktycznym lub w stanie prawnym skutkujące naruszeniem warunków uznania grupy VAT za podatnika, dzień poprzedzający dzień wystąpienia tych zmian, jest dniem, w którym następuje utrata przez grupę VAT statusu podatnika” – czytamy w rządowym dokumencie. W praktyce oznacza to, że grupa VAT przestanie funkcjonować na dzień przed wystąpieniem istotnej zmiany. Problem w tym że zmiana może zostać uznana przez organy podatkowe za istotne kilka miesięcy później. Co w takiej sytuacji?

Wszelkie faktury wystawione w tym czasie przez grupę VAT de facto wystawione będą przez podmiot nieistniejący, nie będą mogły odliczyć również podatku od faktur zakupowych gdyż przecież nie istnieją. Podmioty wchodzące w skład grupy powinny w tym czasie indywidualnie wystawiać faktury i rozliczać VAT. Może to być jednak niemożliwe bo przecież podmioty nie będą miały tej świadomości, a niedopełnienie ustawowych obowiązków wiąże się z licznymi sankcjami.

O ile koncepcja grup VAT wydaje się jak najbardziej słuszna, to liczymy na dopracowanie przepisów w tym zakresie w ciągu najbliższych miesięcy.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
REKLAMA
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.