Księgowość

Kiedy obowiązek podatkowy przy sprzedaży auta?

Podczas spotkań z dealerskimi księgowymi wiele zadawanych pytań dotyczy prawidłowego rozpoznania powstania obowiązku podatkowego przy sprzedaży samochodu. Sytuację w tym zakresie komplikuje dosyć ubogie orzecznictwo. Mimo wszystko można pokusić się o wyznaczenie pewnych reguł postępowania w tym obszarze w zależności od tego, kiedy następuje wystawienie faktury na rzecz nabywcy, kiedy otrzymuje on kartę pojazdu i w którym momencie następuje wydanie samego pojazdu. Takiego zadania podjęła się Marta Szafarowska, partner w firmie Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe i wykładowca Dealerskiej Akademii Podatkowej, która omawia zasady rozpoznania obowiązku podatkowego w oparciu o cztery warianty sprzedaży samochodu opisane w interpretacji Dyrektora Krajowej Izby Skarbowej z listopada 2017 r.

Najłatwiej rozpoznać powstanie obowiązku podatkowego w przypadku, gdy dealer wydaje klientowi pojazd w tym samym momencie, w którym następuje wydanie dwóch wspomnianych dokumentów: karty pojazdu i faktury VAT. W tym takim przypadku nabywca jednocześnie otrzymuje samochód, ale też wszystkie dokumenty niezbędne do rejestracji. Oznacza to, że od tej chwili klient ma prawo zarejestrować samochód na siebie – jako właściciela – ale też, że przechodzą na niego wszelkie ryzyka związane z autem. – Jasnym jest, że organ podatkowy stwierdził, że wydanie przez spółkę pojazdu oraz dokumentów uprawniających nabywcę do rejestracji zakupionego samochodu stanowi dostawę towaru i w związku z tym obowiązek podatkowy powstaje z chwilą łącznego wydania wszystkich wymienionych elementów – komentuje Marta Szafarowska. Jak będzie należało jednak rozpoznać obowiązek podatkowy w przypadku, gdy wydanie samochodu i związanych z nim dokumentów nie następuje w tym samym czasie?

Drugi wariant określony w opisywanej interpretacji przewiduje sytuację, w której w pierwszej kolejności dealer dostarcza nabywcy dokumenty dotyczące sprzedawanego pojazdu – fakturę VAT oraz kartę pojazdu – a samochód jest wydawany dopiero później. Fiskus twierdzi, że samo wydanie faktury i karty pojazdu nie stanowi czynności, w której dochodzi do przeniesienia prawa do rozporządzania towarem jako właściciel. Żeby mówić o dostawie towaru, na klienta musi przejść również wszelkie ryzyko związane z tym samochodem, a więc musi nastąpić wydanie auta. Dlaczego? – Jeśli klient dysponuje wyłącznie kartą pojazdu i fakturą, nadal nie może korzystać z samochodu. I choć na podstawie otrzymanych dokumentów może dokonać rejestracji auta – a teoretycznie nawet zawrzeć umowę jego dalszej odsprzedaży – to nie uzyskuje prawa własności. Z chwilą wydania faktury VAT oraz karty pojazdu na nabywcę nie przechodzą również ciężary związane z pojazdem oraz ryzyko jego przypadkowej utraty lub kradzieży. W takim przypadku – bazując na stanowisku Dyrektora KIS – obowiązek podatkowy z tytułu sprzedaży powstanie dopiero z chwilą podstawienia samochodu do dyspozycji klienta – mówi Marta Szafarowska.

W trzecim z opisywanych wariantów dealer wystawia fakturę i wydaje pojazd nabywcy, ale nie udostępnia mu karty pojazdu, która jest niezbędna do dokonania rejestracji (karta jest wydawana dopiero po dokonaniu przez nabywcę płatności lub po udzieleniu odpowiedniego zabezpieczenia). Jakie było stanowisko organu podatkowego w takim scenariuszu? – Wydanie auta i faktury VAT nie będzie uznane za dostawę towaru. Jeśli dealer zachowa kartę pojazdu, nabywca nie uzyska prawa do rozporządzania samochodem jak właściciel. Organ uznał, że dopiero w momencie, kiedy – oprócz wydania pojazdu – nastąpi wydanie również wszystkich dokumentów, które będą uprawniały nabywcę do zarejestrowania auta, dojdzie do dostawy towaru i wówczas powinien być wykazany obowiązek podatkowy – wyjaśnia Marta Szafarowska.

Ostatni wariant dotyczy sytuacji, w której wystawienie przez dealera faktury VAT następuje wcześniej niż wydanie samochodu i karty pojazdu. Jak zauważa Marta Szafarowska, opierając się na wnioskach zawartych przy poprzednio omawianych scenariuszach, stanowisko fiskusa dotyczące obowiązku podatkowego wydaje się łatwe do przewidzenia. – Wystawienie i wydanie przez spółkę faktury nie może być uznane za dostawę towarów. Obowiązek podatkowy powstanie z dniem faktycznego wydania nabywcy pojazdu wraz z kartą pojazdu umożliwiającą jego rejestrację w wydziale komunikacji – czytamy w interpretacji. Oznacza to, że sama faktura również nie kreuje obowiązku podatkowego.

Co ciekawe, w opisywanej interpretacji organ podatkowy wskazał też, że przepisy ustawy o VAT nie sprzeciwiają się wystawieniu faktury przed dokonaniem dostawy towarów lub wykonaniem usługi oraz otrzymaniem zapłaty, choć należy mieć na względzie, że wystawienie faktury nie może nastąpić wcześniej niż 30 dni przed takimi czynnościami. Marta Szafarowska przywołuje jednak ważny wyrok WSA w Warszawie (opisywany przez nas tutaj), który mówi o tym, że jeśli dealer wystawi fakturę na więcej niż 30 dni przed wydaniem samochodu, nie oznacza to automatycznie konieczności korekty takiej faktury. – Sąd stwierdził, że nie można mówić w tym przypadku o pustej fakturze. Korekta jest zasadna tylko jeśli dealer nabierze pewności, że klient nie kupi samochodu, na który została wystawiona faktura. Jeżeli wydanie pojazdu nastąpi nawet półtora miesiąca po wystawieniu dokumentu, to mimo wszystko taka faktura nie jest pusta – mówi Marta Szafarowska. Według sądu taka faktura powinna zostać zewidencjonowana i rozliczona na zasadach ogólnych, tzn. z chwilą powstania obowiązku podatkowego, o którym można mówić w chwili dokonania dostawy towarów (fizycznego wydania i podpisania protokołu odbioru pojazdu, potwierdzającego tę czynność) lub z chwilą zapłaty (jeśli zapłata nastąpiła przed wydaniem samochodu), nie zaś w momencie wystawienia faktury. Warto jednak dodać, że opisywany wyrok WSA nie jest prawomocny i należy oczekiwać na to, jak do tego zagadnienia odniesie się Naczelny Sąd Administracyjny.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
REKLAMA
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.