Księgowość

Ważny wyrok ws. estońskiego CIT. Czy dealer musi płacić za korzystanie z aut firmowych do celów prywatnych?

Estoński CIT potrafi wywołać dezorientację wśród podatników – tym bardziej w sytuacji, kiedy stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego jest różne od stanowiska Ministerstwa Finansów i dyrektora KIS. Tym razem sprawa dotyczy jednego z dealerów który przeszedł na estoński CIT, a pytanie brzmi – czy spółka, która działa w ramach estońskiego CIT, jest zobowiązana do jego płacenia od wydatków na korzystanie z firmowych aut osobowych przez pracowników do celów służbowo-prywatnych?

MF i dyrektor KIS – jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna” – stwierdzili, że owszem, obowiązek płacenia estońskiego CIT występuje, tymczasem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku orzekł, że jest odwrotnie, choć podkreślił, że wyjątek to sytuacja, w której pracownik jest zarazem wspólnikiem spółki (mamy wtedy wypłatę ukrytego zysku, który podlega opodatkowaniu ryczałtem od dochodów spółek kapitałowych). Innymi słowy, według sądu, od „zwykłych” pracowników spółka nie płaci podatku, ale inaczej jest w wypadku pracowników, którzy są też wspólnikami.

WSPÓLNIK BĘDĄCY PRACOWNIKIEM
Dealer, którego dotyczy sprawa, przeszedł od 1 stycznia 2022 r. na estoński CIT. Wspólnicy spółki pełnią funkcję prezesa oraz członka zarządu. Co więcej, wspólniczka jest prokurentem. Wymienione osoby mają umowy o pracę, dzięki czemu – podobnie jak „zwykli” pracownicy – przysługuje im prawo do korzystania (w trybie mieszanym) z firmowych aut osobowych. Z racji tego, że zatrudnieni mają możliwość korzystania z samochodów także do celów prywatnych, firma rozpoznaje miesięcznie po stronie pracowników zryczałtowaną kwotę przychodu. Przedsiębiorstwo chciało się więc dowiedzieć, czy nie musi płacić estońskiego CIT od połowy wydatków na używanie służbowych aut, niezależnie od tego, czy pracownik jest wspólnikiem bądź „zwykłym” zatrudnionym.
Dyrektor KIS w interpretacji z 22 czerwca 2022 r. (sygnatura
0111-KDIB1-2.4010.182.2022.2.AK)
stwierdził, że i w jednym, i w drugim wypadku należy zapłacić ryczałt od dochodów spółek. Tymczasem sąd miał inne zdanie – przynajmniej w kwestii pracowników, którzy nie są wspólnikami. Stwierdził, że brak podstaw do nałożenia podatku od wydatków na firmowe samochody używane przez „zwykłych” zatrudnionych do celów mieszanych. Sprawa wygląda inaczej, gdy pracownik to zarazem wspólnik – wynika to z faktu, że status pracownika nie zmienia jego statusu wspólnika, akcjonariusza lub udziałowca. Wszystko, co otrzymuje udziałowiec bądź wspólnik, podlega bowiem opodatkowaniu jako ukryty zysk. Pamiętajmy jednak, że wraz z nadchodzącą zmianą ustawy o CIT „zwykli” pracownicy korzystający z firmowego auta będą generować podatek, więc wyrok WSA w Gdańsku będzie miał ograniczone zastosowanie (do lat 2021-2022).

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
REKLAMA
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.