Aktualności

Duży wzrost „elektryków” w Polsce

W Polsce pod koniec maja było zarejestrowanych łącznie 48 675 osobowych i użytkowych samochodów z napędem elektrycznym – wynika z „Licznika Elektromobilności” PZPM i PSPA. Przez pierwsze pięć miesięcy br. liczba „elektryków” zwiększyła się o 9892 szt. – o 45 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 r.

Pod koniec ub. miesiąca po polskich drogach jeździło 46 676 elektrycznych aut osobowych, przy czym w pełni elektryczne modele (BEV) stanowiły 48 proc. (22 476 szt.), a 52 proc. objęły hybrydy typu plug-in (PHEV) – 24 200 szt. Elektryczny park obejmujący samochody dostawcze i ciężarowe liczył zaś 1999 szt. Poprawiła się ponadto infrastruktura ładowania. W ubiegłym miesiącu funkcjonowało w Polsce 2190 ogólnodostępnych stacji (4253 punkty), z czego 29 proc. to szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 71 proc. – wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW.

„Przegłosowany przez Parlament Europejski zakaz rejestracji nowych samochodów spalinowych to kolejny czynnik, który przyspieszy nieuchronną transformację sektora transportu w Polsce. Obecnie nasz kraj nie jest jednak na nią gotowy pod względem infrastrukturalnym” – przekonuje Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA. Podkreśla, że w ciągu ostatnich dwóch lat liczba osobowych aut elektrycznych przypadających na jedną stację ładowania wzrosła ponad dwukrotnie: z 10 do 21.

„Rozbudowa sieci ładowarek do poziomu umożliwiającego elektryfikację floty samochodowej na skalę masową jest projektem długoterminowym, dlatego administracja publiczna powinna wdrożyć niezbędne zmiany już teraz. W pierwszej kolejności konieczne jest skrócenie procedur przyłączeniowych oraz rozwój niezbędnych sieci dystrybucyjnych” – zauważa ekspert.

Przypomnijmy, że 8 czerwca Parlament Europejski przegłosował nowe przepisy dotyczące emisji aut, których projekt przewiduje najpierw znaczące zaostrzenie obecnie obowiązujących norm, zaś od 2035 r. dopuszczenie na rynek tylko modeli bezemisyjnych. Producenci będą zobowiązani do zredukowania emisji o 20 proc. w 2025 r., o 55 proc. w 2030 r. oraz o 100 proc. w 2035 r. Przypieczętowaniem (bądź odwrotnie – zaniechaniem, co jednak mało prawdopodobne) zmian będzie głosowanie Rady UE, które odbędzie się pod koniec czerwca.

Tymczasem stowarzyszenie ACEA wyraziło zaniepokojenie ostatnim głosowaniem PE. Oliver Zipse, prezes ACEA i dyrektor generalny BMW, twierdzi, że zmiany, których doświadczamy obecnie na całym świecie, sprawiają, że każda długoterminowa regulacja wykraczająca poza tę dekadę jest na tym etapie przedwczesna.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
Linkedin
REKLAMA
Zobacz również
Aktualności
Fisker wypada z gry
Redakcja
29/3/2024
Aktualności
Grupa PTH importerem kolejnej chińskiej marki. „Wskrzeszenie dawnego segmentu”
Redakcja
27/3/2024
Aktualności
Podzielić się sukcesem
Redakcja
27/3/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.