Aktualności

„e-Dostawczak” 4×4. EVUM Motors buduje sieć

Producent elektrycznych samochodów użytkowych do zadań specjalnych, firma EVUM Motors, wkracza do Polski. Za stworzenie nowej sieci dealerskiej odpowiada E-Motors Polska.

Kompaktowy, bezemisyjny, wyposażony w napęd na cztery koła – aCar, samochód dostawczy zaprojektowany przez monachijską spółkę EVUM Motors to wszechstronne auto stworzone zarówno do zadań zwyczajnych, jak i tych bardziej nietypowych. Pojazd ma się sprawdzać tak na wsi, wspomagając pracę rolników bądź leśniczych, jak i w mieście, z łatwością docierając do miejsc, które dla większych pojazdów dostawczych mogłyby okazać się trudnodostępne – czy to z uwagi na wąskie uliczki, czy ze względu na brak miejsc parkingowych. Tyle słowem wstępu, ale zanim przejdziemy do szczegółów, wróćmy na chwilę do początków samej marki.

NIEMIECKIE KORZENIE

Zaczęło się przed dekadą na Politechnice w Monachium, kiedy dwójka studentów (panowie Sascha Koberstaedt i Martin Soltes, obecnie pełniący funkcję dyrektorów zarządzających firmy) postanowiła stworzyć projekt auta użytkowego, które sprawdziłoby się… w Afryce. W 2017 r. prototyp pojazdu testowano na drogach Ghany, ale uwarunkowania tamtejszego rynku skłoniły twórców do porzucenia tych planów i dalszej koncentracji na europejskim podwórku. Zmiana priorytetów przyniosła skutek. W 2020 r., już pod brandem EVUM Motors, firma rozpoczęła produkcję samochodów w Bayerbach w Bawarii, a kilka miesięcy później pierwsze auta trafiły do klientów w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Po upływie kolejnego roku właściciele EVUM podjęli decyzję o dalszej ekspansji – tym razem na celowniku znalazły się kraje Europy Zachodniej, do tego Czechy, no i właśnie Polska. Ale i na tym nie koniec, bo już teraz mówi się o zainteresowaniu ze strony rynku japońskiego i państw należących do Commonwealth, a firma planuje budowę nowego zakładu produkcyjnego, który mógłby wytwarzać 20 tys. aut rocznie (obecne możliwości fabryki w Bayerbach w pierwszej fazie rozwoju to roczny wolumen na poziomie 2,5 tys. pojazdów).

Pierwszym modelem w ofercie producenta jest wspomniany już aCar, kompaktowy samochód o masie dopuszczalnej do 2,6 t. To elektryczne auto, które w najsilniejszym wariancie dysponuje zasięgiem rzędu 200 km i prędkością maksymalną na poziomie 70 km/h. – Podstawowa bateria o mocy 16,5 kW zapewnia zasięg do 100 km. Oferujemy w pakiecie również akumulatory o dwukrotnie większej pojemności, chociaż z doświadczenia naszych niemieckich klientów wiemy, że wersja bazowa jest wybierana najchętniej i z nawiązką wystarcza na codzienną aktywność – wskazuje Arkadiusz Miętkiewicz, prezes zarządu E-Motors Polska.

NA POLU I W MAGAZYNIE

O jakiej aktywności mowa? Produkt EVUM został zrealizowany z myślą o trzech podstawowych grupach klientów. Po pierwsze, firmach świadczących miejskie usługi komunalne, bo kompaktowe rozmiary aCara pozwalają mu dotrzeć do miejsc trudnodostępnych i łatwo nawigować po ograniczonych przestrzeniach, na przykład w trakcie sprzątania parków czy cmentarzy. Te same zalety sprawiają – to już druga grupa przeznaczenia – że samochód może być podstawowym środkiem transportu z centrów logistycznych na obrzeżach miast do klientów w ramach tzw. ostatniej mili.

Auto sprawdza się również poza miastem, a konkretnie w takich sektorach jak rolnictwo, leśnictwo czy agroturystyka. Za naszą zachodnią granicą pojazd jest z powodzeniem wykorzystywany choćby przez schroniska górskie, gdzie nieodzowny w pracy okazał się napęd na cztery koła, którego dzisiaj nadal próżno szukać w ofercie „tradycyjnej” konkurencji. aCar nadaje się wreszcie do użytku pod dachem, wewnątrz zakładów produkcyjnych czy magazynów, gdzie kluczowym atutem pozostaje bezemisyjność i napęd na prąd.

Gwarancją wielofunkcyjności samochodu jest jego konstrukcja. aCar jest oferowany, za dopłatą, w trzech wersjach nadwozia produkowanych fabrycznie w zakładach EVUM – to kolejno platforma, wywrotka trójstronna oraz kontener (box). Auto można oczywiście dostosować także do innych rozwiązań, zamawiając jedynie podwozie.

A co z ceną? Ta zaczyna się od 33 990 euro, co przy obecnym kursie dawałoby w przeliczeniu około 160 tys. zł. Dużo… i mało. Dużo, bo za te pieniądze możemy kupić auto większe, a przy tym dysponujące dłuższym zasięgiem – oczywiście w wersji spalinowej. Mało, bo podana kwota nie uwzględnia dofinansowania w ramach programu „Mój elektryk”, które w przypadku aut homologowanych jako użytkowe (kategoria N1) może wynieść 50, a nawet 70 tys. zł, w zależności od przebiegu (i maksymalnie do 30 proc. tzw. kosztów kwalifikowanych). W przypadku aCar-a ostateczne koszty kształtowałyby się zatem na poziomie około 110-115 tys. złotych w przypadku wersji bazowej (i około 140 tys. po uwzględnieniu najdroższego wariantu nadwozia).

BUDOWA SIECI

W Niemczech EVUM Motors postawiło na tradycyjny model dealerski, zaś samochody można nabyć w ponad setce lokalizacji na terenie całego kraju. Drogą naszego zachodniego sąsiada już wkrótce może podążyć polski rynek, producent wybrał bowiem generalnego importera, firmę E-Motors Polska, która rozpoczęła już pracę nad budową sieci. Tę ma do końca roku tworzyć około 20-30 dealerów – po jednym w 13 województwach, z dodatkowymi stacjami w Warszawie, aglomeracji śląskiej, Trójmieście, a także innych ważnych miastach wojewódzkich, do której wejdą dodatkowo, w ramach oddzielnego kanału dystrybucji, firmy produkujące nadwozia i indywidualizujące podwozia pod szczególne potrzeby klientów. W styczniu do sieci należały już trzy dealerstwa, zlokalizowane w Częstochowie, Nowym Sączu i Łodzi. – Rynek częstochowski to liczne firmy produkcyjne i zakłady wielobranżowe, a usytuowanie naszego salonu pozwala na łatwy dojazd także z aglomeracji śląskiej. Z tego względu aCar bardzo dobrze wpisuje się w potrzeby i profile działalności naszych klientów. W ostatnich tygodniach otrzymaliśmy wiele zapytań o specyfikację techniczną oraz możliwości zabudowy pojazdu. Z ich perspektywy chodzi przecież o posiadanie wielofunkcyjnego narzędzia do pracy, które może zastąpić konieczność zaopatrzenia przedsiębiorstwa w kilka samochodów przeznaczonych do konkretnych zadań – tłumaczy Piotr Nowicki, kierownik salonu w firmie Bocar, dealerstwie Suzuki oraz Isuzu, dostarczającym specjalistyczne pojazdy dla straży pożarnej.

NISKI PRÓG WEJŚCIA

Jakie warunki oferuje importer? Przede wszystkim przejrzysty system wynagrodzenia oparty na marży stałej i zmiennej w zależności od zrealizowanego celu, a do tego łatwe do spełnienia wymogi w zakresie standardów dealerskich. Importerowi zależy na tym, aby produkty EVUM stanowiły wartościowy dodatek do podstawowego biznesu, który można wprowadzić niemal z dnia na dzień, i który nie będzie wiązał się przy tym z nadmiernym obciążeniem finansowym. W rezultacie dealer zdecydowany na współpracę musi jedynie wydzielić kawałek placu przed salonem, wyznaczyć miejsce w biurze obsługi klienta, zakupić dwa auta – jedno do ekspozycji, drugie, demonstracyjne, do „pracy w terenie” z klientami, i umieścić logo producenta we właściwym miejscu. Forma i wymiary tego ostatniego pozostają w gestii dealera.

A co ponadto? Niewiele, bo obsługa aCara nie wymaga ani kosztownych narzędzi – tu jedynym wymogiem będzie komputer diagnostyczny z firmowym oprogramowaniem – ani skomplikowanych szkoleń (ich koszt, prowadzonych z myślą o doradcach handlowych i mechanikach, EVUM bierze zresztą na siebie). Sama umowa dealerska obejmuje sprzedaż, serwis i części zamienne.

Z uwagi na niszę, w której działa producent, firma nastawia się (choć nie ogranicza) na dealerów, którzy mają już w swoim portfolio pojazdy dostawcze. Dodatkowym atutem będzie doświadczenie we współpracy B2B i obsługa klientów ze sfery budżetowej, działających w ramach procesów przetargowych. I znowu warto posłużyć się przykładem z Niemiec – za naszą zachodnią granicą większość podmiotów zainteresowanych kupnem modelu aCar stanowią klienci „komunalni”. Osobną kategorię partnerów biznesowych stanowią wreszcie firmy zajmujące się produkcją nadwozi, dla których propozycja EVUM oznacza szansę na dywersyfikację oferty. – Na rynku motoryzacyjnym działamy od ponad 30 lat. Zdobyte doświadczenie pozwala nam na wykonanie niemalże każdego rodzaju zabudowy, począwszy od wywrotki, poprzez izotermy, a skończywszy na specjalistycznych zabudowach pożarniczych. aCar poszerzy naszą ofertę o pojazdy z napędem elektrycznym – mówi Tomasz Nowicki.

PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ

EVUM szacuje, że w ciągu kolejnych pięciu lat globalna sprzedaż firmy osiągnie kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy, z czego około tysiąca przypadnie na rynek polski. Sukcesywnej ekspansji będzie towarzyszył równoległy rozwój oferty produktowej. Pod koniec pierwszego kwartału 2023 r. obecny portfel uzupełni dłuższy, pięciometrowy, model, który ma pozwolić rywalizować z tradycyjnymi 3,5-tonówkami. Nieco później (ale nadal mówimy tu raczej o perspektywie krótkoterminowej) na platformie aCara powstaną: wersja załogowa z 4-osobową kabiną, van, a także pick-up. – Cały czas poszerzamy przy tym opcje w naszym cenniku. Dla podmiotów, które potrzebują szybkiego ładowania, przygotowaliśmy własny wallbox o mocy 9 kW. Obecnie finalizujemy również umowę z jednym z wiodących banków na rynku automotive, który w Polsce będzie pełnił funkcję banku captivowego w celu zapewnienia dealerom i klientom elastycznych form finansowania zakupu – kończy Arkadiusz Miętkiewicz.

CELUJĄ W NISZĘ

aCar nie stanie się rywalem dla użytkowych segmentów Renault, Forda czy Fiata. Celem producenta jest zagospodarowanie niszy, która do tej pory znajdowała się nieco poza sferą zainteresowania największych graczy. Łącząc w ramach niewielkiego dostawczaka zarówno napęd 4×4, jak i silnik elektryczny, EVUM stworzyło pojazd, którego nie sposób pomylić z konkurencją (chociaż zasadne byłoby pytanie, czy w tym przypadku można w ogóle mówić o bezpośredniej konkurencji). Czy to wystarczy, aby dać szansę nowej marce? Jeśli sukcesy na rynku niemieckim mogą być jakimś wyznacznikiem, to nowy aCar z powodzeniem może powalczyć także w Polsce.

Skontaktuj się z autorem
Artur Białek
dziennikarz miesięcznika "Dealer"
REKLAMA
Zobacz również
Aktualności
Chery będzie produkować w Europie?
Redakcja
15/3/2024
Aktualności
Świętować można inaczej
Redakcja
15/3/2024
Aktualności
Parlament Europejski zatwierdził kompromis w sprawie Euro 7
Redakcja
14/3/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.