Aktualności

Emil Frey liderem branży dealerskiej w Europie

Ośrodek ICDP opublikował coroczny ranking największych grup dealerskich na terenie Starego Kontynentu. Na liście doszło do istotnych przetasowań za sprawą biznesowej aktywności graczy takich, jak szwedzki Hedin czy niderlandzki Van Mossel, zaś firmy wywodzące się zza Atlantyku zyskały silny „przyczółek” do dalszego rozwoju w Europie.

Głównym kryterium klasyfikacji zestawienia opracowanego przez ICDP są obroty danej grupy. Zwycięzcą badania ponownie został obecny także w Polsce Emil Frey. W 2023 r. dealer powiększył i tak już bezpieczną przewagę nad resztą stawki, notując przychód rzędu 17 mld euro. W 1038 punktach (co w rozumieniu ICDP oznacza liczbę posiadanych autoryzacji – wielomarkowy salon będzie zatem podliczany kilkakrotnie) Emil Frey sprzedał łącznie 480 tys. samochodów nowych i używanych w ramach działalności detalicznej.

Zmian nie odnotowaliśmy także na pozycji wicelidera – ta i tym razem przypadła europejskiej filii amerykańskiego Penske Automotive (10,09 mld euro przychodu). Firma jest obecna w Wielkiej Brytanii (pod brandem Sytner), Niemczech oraz we Włoszech. Na terenie Starego Kontynentu sprzedała 237,5 tys. aut, głównie używanych (149,5 tys.).

Do roszad doszło natomiast na najniższym stopniu podium. Tradycyjnie silne grupy brytyjskie musiały uznać wyższość dwóch bodaj najaktywniejszych dealerów ostatniej dekady – firmy Hedin oraz sklasyfikowanej tuż za nim Grupy Van Mossel. Za sprawą licznych przejęć obaj dealerzy zwiększyli swoje przychody o około 40 proc. względem roku 2022. Dodajmy, że jeszcze trzy lata temu szwedzko-niderlandzka para była notowana 10 „oczek” niżej.

Być może najbardziej ewidentnym przykładem zmian, które w ostatnich latach zaszły na rynku, jest spadek znaczenia grup znajdujących się w rękach brytyjskich właścicieli. Przed dwoma laty UK mogło pochwalić się aż sześcioma przedstawicielami w czołowej dziesiątce. Dzisiaj, w konsekwencji ekspansji amerykańskich dealerów i problemów gospodarczych, z tego grona zostały już tylko dwie – Arnold Clark oraz Vertu.

Łącznie na liście znaleźli się przedstawiciele 16 krajów (Szwajcarii, USA, UK, Holandii, Norwegii, Szwecji, Belgii, Niemiec, Danii, Francji, Austrii, Portugalii, Finlandii, Włoch, Hiszpanii, a także – po raz pierwszy – również Hongkongu za sprawą grupy Lei Shing Hong obecnej w UK oraz Niemczech).

Nie będzie zaskoczeniem fakt, że próg „zakwalifikowania” się na listę ponownie wzrósł – tym razem dolną granicę stanowiło 1,38 mld euro przychodu. W przypadku zamykającej ranking Broekhuis Groep oznaczało to sprzedaż 20,4 tys. nowych i prawie 26 tys. używanych pojazdów. Udział TOP50 w europejskim rynku wzrósł z 15,2 proc. w 2022 r. do 17 proc. w roku ubiegłym – konsolidacja trwa zatem w najlepsze.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
Linkedin
REKLAMA
Zobacz również
Aktualności
Stellantis rozstaje się z Carlosem Tavaresem. W tle brak zgody co do dalszego rozwoju firmy
Redakcja
2/12/2024
Aktualności
Europa: wzrost na koniec roku pod znakiem zapytania?
Redakcja
29/11/2024
Aktualności
Grupa Plichta z nowym salonem marek Omoda i Jaecoo
Redakcja
26/11/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.