Piotr Zaremba, szef ElectroMobility, przypomniał, że w listopadzie firma podpisała umowę licencyjną z największą prywatną chińską grupą motoryzacyjną Geely dotyczącą udostępnienia dedykowanej dla „elektryków” technologicznej platformy SEA pod budowę Izery. Zwrócił jednak uwagę, że największy potencjał polonizacji produktu zawiera się w łańcuchu dostaw komponentów. Firma chce, by 60 proc. z nich było produkowanych lokalnie.
Z kolei Cyprian Gronkiewicz, dyrektor EMP ds. uruchomienia produkcji, przekazał, że powstał już zarys projektu budowlanego fabryki, trwa też przygotowywanie projektu zagospodarowania przestrzennego. „Aktualnie ruszyły prace nad pozyskaniem wszystkich pozwoleń środowiskowych, wodnoprawnych na budowę. Planujemy uzyskać je do końca roku. Równolegle będą trwały prace z utworzenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego, które mają na celu przygotować ten obszar pod inwestycję” – poinformował Gronkiewicz. Budowa zakładu, która miałaby potrwać około półtora roku, została zaplanowana na pierwszy kwartał 2024 r.
Gronkiewicz przekonuje, że w pierwszym etapie powstaną budynki o łącznej powierzchni 169 tys. m². Najpierw planowane jest uruchomienie jednej zmiany produkcyjnej o zdolności 33,4 tys. aut, zaś pełna zdolność – 100 tys. pojazdów – będzie wymagała trzech zmian.
Przypomnijmy, że poprzednie zapowiedzi EMP wskazywały, że fabryka i linie produkcyjne będą gotowe już na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2021 r., a pojazdy miały zjechać z taśm w trzecim kwartale 2023 r.