Aktualności

Rejestracje w Polsce: kwartał do zapomnienia

W marcu zarejestrowano w Polsce 45,7 tys. nowych samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 t, czyli o 17,8 proc. mniej niż przed rokiem oraz o 17,8 proc. więcej niż w lutym – wynika z danych CEPiK-u. Pierwszy kwartał 2022 r. wypada zresztą wyjątkowo słabo.

Dziewiąty z rzędu miesięczny spadek rejestracji stał się faktem. Optymistyczne prognozy z końcówki 2021 r. zweryfikowała inwazja Rosji na Ukrainę. Wojna spowodowała, że do powszechnego problemu niedoboru półprzewodników dołączył brak komponentów wytwarzanych w zakładach naszego wschodniego sąsiada. Na niską sprzedaż wpływa również wzrost cen surowców, co odbija się na wartości aut i tym samym zniechęca potencjalnych klientów.

W rezultacie w marcu na polskie drogi wyjechało 39,5 tys. samochodów osobowych (-17,4 proc.) i 6,1 tys. „dostawczaków” (-20,1 proc.), zaś pierwszy kwartał zakończyliśmy wolumenem na łącznym poziomie 117,9 tys. pojazdów, co oznacza wynik o 13,3 proc. gorszy niż przed rokiem.

Niepodważalnym liderem polskiego rynku osobówek pozostaje Toyota, która ponownie pozostawiła konkurencję daleko w tyle, rejestrując od początku roku 18,5 tys. samochodów, a mimo to nie uniknęła spadków sprzedaży (-9,4 proc.). Ta sztuka udała się natomiast wiceliderowi zestawienia – marce Kia, która niezły rezultat wolumenowy, prawie 9,8 tys. nowych aut, uzupełniła imponującym niemal 40-proc. wzrostem. Na kolejnych miejscach uplasowały się Skoda (8,7 tys. szt.) i Volkswagen (6,7 tys. szt.), które szczególnie ciężko doświadczył kryzys podażowy. W okresie styczeń-marzec liczba rejestracji obu marek skurczyła się bowiem o przeszło jedną trzecią. Piątkę zamyka Hyundai, który, wzorem siostrzanej Kii, kończy kwartał na dużym plusie (6,6 tys., +24,6 proc.).

Numerem jeden polskiego segmentu premium po trzech miesiącach pozostaje natomiast BMW, które w samym marcu musiało jednak uznać wyższość Mercedesa. W czołowej dziesiątce, za plecami Dacii i Forda, utrzymuje się także Audi.

A jak przedstawia się sytuacja na liście najchętniej kupowanych modeli? Z danych Samaru wynika, że to właśnie tam szczególnie wyraźnie widać dominację Toyoty. W bieżącym roku pierwszym wyborem klientów jest, jak na razie, Toyota Corolla (5,2 tys., -20,8 proc.), choć japońska marka – modelami RAV4 (3,5 tys., +41,3 proc.) i Yaris (3,5 tys., -33 proc.) – zagarnęła dla siebie całe podium. Na dalszych miejscach wylądowały Kia Sportage oraz Hyundai Tucson, a pierwszy reprezentant europejskiej motoryzacji to sklasyfikowana na siódmym miejscu Dacia Duster.

Początek roku ciężko doświadcza przemysł motoryzacyjny, zaś wszelkie prognozy obarczone są, zdecydowanie większym niż zwykle, marginesem błędu. Do perypetii związanych z wojną, dochodzą kolejne przestoje w Chinach wywołane dużą, przynajmniej w ocenie tamtejszych władz, liczbą zakażeń koronawirusem.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
Linkedin
REKLAMA
Zobacz również
Aktualności
Chiński problem niemieckich producentów
Redakcja
14/10/2024
Aktualności
Używane po włosku: lekcja dla branży
Redakcja
10/10/2024
Aktualności
„Elektryki” pod ścianą
Redakcja
10/10/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.