Rejestracje we wrześniu: pierwszy wzrost

W przypadku samochodów osobowych wrzesień przyniósł wzrost w wysokości 7,99 proc. względem 2019 r. i 9,89 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Jeszcze lepszy wynik zanotowały auta dostawcze – w tym okresie zarejestrowano ich 5 075 szt. – o ponad 20 proc. więcej niż w zeszłym roku. Równocześnie skumulowane dane za 9 miesięcy 2020 r. wskazują, że rynek skurczył się w tym czasie o 27,37 proc., co oznacza, że zarejestrowano w Polsce ponad 126 tys. nowych pojazdów mniej niż w roku ubiegłym.

Zaobserwowany wzrost rejestracji nie jest jednak powodem do nadmiernego entuzjazmu, lecz, jak podkreślają eksperci, efektem niskiej bazy. Rok temu branża motoryzacyjna musiała sobie radzić z zamieszaniem związanym z implementacją przepisów WLTP oraz normy Euro 6d-temp. W rezultacie sierpniowe samorejestracje osiągnęły w 2019 r. rekordowy poziom, a wyniki we wrześniu były nadzwyczaj niskie (zresztą podobnie jak w roku 2018).

Wśród najpopularniejszych marek samochodowych w Polsce nie doszło do istotnych przetasowań. Liderem rynku wśród osobówek pozostała Toyota. W 2020 r. klienci zarejestrowali dotychczas ponad 42 tys. aut tej marki, o 7,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Udział Toyoty w rynku nieznacznie się zwiększył, ale pozostaje na poziomie 14 proc. Tuż za jej plecami uplasowała się Skoda, która także przekroczyła granicę 40 tys. szt. Trzecie miejsce zajął Volkswagen, ale tu strata do pierwszej dwójki jest już bardzo znacząca – niemiecka marka zarejestrowała 24,6 tys. auto osobowych, co przekłada się na spadek rok do roku o 39,14 proc.

A jak to się ma do konkretnych modeli? W czołówce mamy dwóch reprezentantów Skody – Octavię i Fabię oraz Toyoty – modele Yaris i Corolla, a piątkę zamyka Dacia Duster. Spośród wymienionych aut tylko Toyota Yaris zanotowała w 2020 r. wzrost (o 7,36 proc.).

Gdyby rok temu ktokolwiek zasugerował, że wrzesień będzie pierwszym miesiącem 2020 r., w którym branża motoryzacyjna osiągnie lepszy wynik sprzedaży w zestawieniu z rokiem poprzednim, najlepszym co mogłoby takiego jegomościa spotkać, byłyby sceptyczne uniesione brwi. A teraz? Teraz możemy mieć tylko nadzieję, że na wrześniu się nie skończy. Ale łatwo o to nie będzie.

Dane: IBRM Samar