Aktualności

Tesla pod ostrzałem. Protest w berlińskim zakładzie

Przepracowanie, lekceważenie kwestii zdrowia – na te i inne kwestie zwracają uwagę pracownicy berlińskiej gigafabryki Tesli, którzy z ramienia związku zawodowego IG Metall przystąpili do protestu. Producent odrzuca oskarżenia.

Fot. Daniel Oberhaus (2018); licencja CC BY 2.0 Deed

Ponad 1 tys. zatrudnionych w berlińskiej gigafabryce rozpoczęło protest, który, choć na razie ma łagodną formę, może nabrać na sile – zapowiada niemiecki związek zawodowy IG Metall. Pracownicy zwracają uwagę na nierealne cele produkcyjne, zbyt duże tempo pracy i lekceważenie kwestii ochrony zdrowia.

Protest rozpoczął się w ten poniedziałek. Tesla odrzuciła już zarzuty związku. Nie zgodziła się ponadto z niedawnymi doniesieniami medialnymi o tym, że przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie są nieodpowiednie. Firma przekonuje, że ochrona zdrowia zatrudnionych jest dla niej najwyższym priorytetem.

Przedsiębiorstwo Elona Muska znalazło się na celowniku po tym, jak niemieckie media, powołując się na dokumenty władz lokalnych w Brandenburgii, poinformowały o niezwykle dużej liczbie wypadków przy pracy, wskutek których pracownicy musieli wziąć co najmniej trzydniowe zwolnienie lekarskie – podaje Automotive News. Sytuacja jest tym trudniejsza do zlekceważenia, że w fabryce miały zdarzać się wypadki, które wiązały się z poważnymi obrażeniami oraz amputowaniem kończyn.

Tesla przygotowała pisemne oświadczenie, w którym stwierdziła, że załoga została przeszkolona w zakresie niezbędnych środków bezpieczeństwa, a także odzieży ochronnej. Co więcej, firma dodała, że zakład był regularnie kontrolowany przez władze lokalne pod kątem przestrzegania środków bezpieczeństwa.

Agencja Reutera porozmawiała z 12 pracownikami fabryki. Czterech z nich powiedziało, że są zadowoleni z warunków pracy, zaś ośmiu stwierdziło, że presja czasowa jest zbyt duża. Niektórzy z nich zgłaszali też dużą liczbę wypadków oraz problemy z otrzymaniem wynagrodzenia za nadgodziny.

Przypomnijmy, że doniesienia o złych warunkach pracy w Tesli nie są niczym nowym. Brytyjski dziennik „The Guardian” informował już w 2017 r., że od 2014 r. karetki pogotowia były wzywane do pracowników firmy, którzy skarżyli się na zawroty głowy, drgawki, zaburzenia oddychania i bóle w klatce piersiowej. „Setki kolejnych wezwano z powodu obrażeń i innych problemów zdrowotnych” – podawała gazeta.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
Linkedin
REKLAMA
Zobacz również
Aktualności
Segment premium ze wzrostem w styczniu. Audi numerem jeden
Redakcja
7/2/2025
Aktualności
VW zapowiada „elektryka” za 20 tys. euro
Redakcja
6/2/2025
Aktualności
Styczeń pełen niespodzianek. Cupra wyżej niż Renault, Lexus lepszy od BMW i Mercedesa
Redakcja
5/2/2025
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.