Komentarz

Partner czy podwykonawca?

Tym razem o dealerskich działach finansów. Celowo nie stosuję słowa „księgowość”, ponieważ kojarzy się ono głównie z rozliczaniem podatków i księgowaniem dokumentów. W tę pułapkę wpada też wielu dealerów, którzy wychodzą z założenia, że rola księgowości – czy to wewnętrznej, czy (tym bardziej) zewnętrznej – kończy się na dbaniu o prawidłowość rozliczeń z urzędem skarbowym. Tymczasem można wymagać więcej! Czego? Zastanówmy się.

…Dział finansów posiada najwięcej wiedzy o przedsiębiorstwie. Ale ilu zarządzających otrzymuje z tej komórki informacje, które ułatwiają podejmowanie decyzji biznesowych?…

Dział finansów to obszar strategiczny, ponieważ ma najwięcej informacji o przedsiębiorstwie. Ale ilu zarządzających otrzymuje z tej komórki informacje, które ułatwiają podejmowanie decyzji biznesowych? Jak często są informowani o pojawiających się ryzykach związanych ze wskaźnikami finansowymi, stanem należności, zapasów czy aktywów? Zastanówmy się, czy dział finansowy ma poukładaną politykę rachunkowości tak, by jak najłatwiej było mu rozliczyć podatki, czy też – poza spełnieniem obowiązków ustawowych – ma on wygenerować wartość dodaną, choćby poprzez przypisywanie kosztów i przychodów do poszczególnych działów? Pomyślmy też, jak wyglądają spotkania z kierownikami sprzedaży czy serwisu, podczas których poruszane są zagadnienia związane z finansami. Czy w takich spotkaniach uczestniczą przedstawiciele działu finansów? I kto prezentuje strukturę przychodów, marż czy zysków w porównaniu z poprzednimi okresami? Kto omawia trendy, przewiduje ryzyka? Kto nadzoruje należności, rotację zapasów i przepływy finansowe? Najczęściej zajmuje się tym dyrektor zarządzający, ale by przekonać się, jak niedoskonałe jest to rozwiązanie, warto cofnąć się o kilka miesięcy i przypomnieć sobie, jak wielu dealerów było na początku pandemii nieprzygotowanych do stworzenia prognozy przepływów gotówkowych. I już ostatnie pytanie, które, mam nadzieję, skłoni do refleksji: czy aktualne oczekiwania wobec działu finansów nadążają za sytuacją rynkową? Moim zdaniem w zdecydowanej większości przypadków nie.

Powtórzę: od działów finansów (wewnętrznego lub zewnętrznego) można wymagać więcej. Powinny one stać się doradcami dealera w biznesie i wspierać zarządzających w analizie danych, a także dostarczać im własne opracowania i prognozy. Zamiast więc traktować dział finansów jako komórkę do rozliczania podatków, warto uczynić z niego partnera, który dostarczy wartość dodaną. Zacząć należy od odpowiedniego umocowania tego działu w strukturze firmy i precyzyjnego sformułowania oczekiwań – zdecydowanie bardziej ambitnych niż do tej pory.

Skontaktuj się z autorem
Michał Wąsik Linkedin
dyrektor biura ASE Global w Polsce, odpowiedzialny także za rynek w Czechach i na Słowacji, ekspert w dziedzinie business management rynku motoryzacyjnego
REKLAMA
Zobacz również
Komentarz
Sprzedaż idzie w górę
Redakcja
27/3/2024
Komentarz
Trudny żywot używanych „elektryków”
Redakcja
4/3/2024
Komentarz
Stopy procentowe? W dół w drugim półroczu
Redakcja
26/2/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.