Inchcape odpowiada za dystrybucję, sprzedaż i serwis samochodów Xpeng w Polsce. W jakim formacie zamierzacie to realizować – dealerskim, agencyjnym, importerskim?
Witold Wcisło: Inchcape jest importerem i dystrybutorem marki Xpeng w Polsce. W tym roku planujemy otwarcie jeszcze jednego firmowego salonu, prawdopodobnie we Wrocławiu lub w Poznaniu. Dalsze plany strategiczne dotyczące rozwoju sieci przedstawimy w roku 2026.
To może zdradzi pan chociaż kierunek rozwoju sieci?
Na obecnym etapie podchodzimy do tej kwestii bardzo otwarcie. Zamierzamy rozważyć każdą propozycję i wysłuchać każdego potencjalnego partnera. Z pewnością kluczowa będzie lokalizacja. Na początek, czyli w okresie 2025-2026, w grę wchodzą tylko duże aglomeracje.
A ile punktów sprzedaży ma liczyć docelowo sieć Xpenga nad Wisłą?
Naszym głównym założeniem jest maksymalizacja dostępności zarówno sieci sprzedaży, jak i punktów serwisowych. Docelowo zarówno liczba punktów sprzedażowych i serwisowych, jak również ich lokalizacje będą zależeć od potencjału rynku oraz rozwoju segmentu BEV w Polsce. Wspólnie z Xpeng będziemy tę kategorię budować. Nasza strategia rozwoju sieci zaplanowana jest na kilka lat i będziemy ją konsekwentnie realizować. Xpeng będzie dostępny we wszystkich dużych miastach.
Czy próg wejścia dla dealera jest wysoki? Musi dysponować osobnym salonem dla marki Xpeng?
Jeśli chodzi o standardy ekspozycyjne, to patrząc na rynek motoryzacyjny w Polsce, odpowiedziałbym, że próg jest niski. Chcemy być elastyczni, więc nie wymagamy obiektu typu stand alone. Z drugiej strony wielką wagę przywiązujemy do jakości obsługi sprzedażnej i posprzedażnej, łatwości dojazdu czy wysokiej dostępności produktu. To są nasze priorytety.
W jaką liczbę rejestracji aut celujecie w bieżącym roku?
W kwestii rozwoju rynku pojazdów elektrycznych potencjał wzrostu jest w Polsce ogromny. To zresztą jeden z głównych powodów rozpoczęcia współpracy z marką Xpeng. Nie chcę jeszcze mówić o konkretnych liczbach. Jestem jednak przekonany, że tak wyrafinowany technologicznie i wizualnie, a do tego konkurencyjny cenowo, produkt trafi w gusta Polaków.
Samochody są importowane z Chin. Jak w tej sytuacji kształtuje się ich dostępność?
Czas oczekiwania na auto ze stoku będzie wynosił około tygodnia, maksymalnie dwóch. Logistykę zdecydowanie ułatwia fakt, że samochodowy magazyn centralny dla Europy znajduje się w Holandii, więc nasze pojazdy możemy sprowadzać bezpośrednio stamtąd.
A co z dostępnością części zamiennych?
Przykładając tak wielką wagę do jakości obsługi klienta, zadbaliśmy także o to, by części były dostępne bardzo szybko. To dlatego dysponujemy własnym magazynem w Warszawie. Potencjalne naprawy będą więc mogły odbywać się w zasadzie z dnia na dzień.
Xpeng, to chińska firma technologiczna i motoryzacyjna, założona w 2014 r. Rozwija własne systemy ADAS (zaawansowane systemy wspomagania kierowcy), systemy operacyjne oraz architekturę elektryczną i napędową. Siedziba główna znajduje się w Kantonie (Guangzhou), a kluczowe biura działają m.in. w Pekinie, Szanghaju, Dolinie Krzemowej i Amsterdamie. Produkcja odbywa się w zakładach w Zhaoqing i Kantonie. Polska jest 15 rynkiem w Europie, na którym firma rozpoczęła sprzedaż swoich samochodów (pierwszym była Norwegia).
W ofercie znalazły się trzy samochody elektryczne: SUV-y G9 i G6 oraz sedan P7. W pierwszym z nich architektura 800V umożliwia doładowanie 200 km zasięgu w 5 minut, a do 80% w mniej niż 20 minut. Oferuje zasięg do 570 km (WLTP). Ceny zaczynają się od 252 900 zł. G6 umożliwia ładowanie 280 kW, zasięg do 570 km WLTP. Ceny od 203 900 zł. P7 jest oferowany w wersjach AWD i RWD i dysponuje zasięgiem do 576 km (WLTP). Kosztuje od 216 900 zł. Wszystkie modele sprzedawane są z 7-letnią gwarancją.