Zaczynamy od wyników rejestracji z dwóch pierwszych dekad miesiąca. Według danych PZPM w tym czasie zarejestrowano w Polsce 25 213 nowych samochodów osobowych. Oznacza to wzrost aż o 20,8 proc. rok do roku. Łącznie odnotowano 27 848 rejestracji aut osobowych i dostawczych, a wolumen nowych samochodów zwiększył się o 16,9 proc.
E-paliwa stają się coraz bardziej realną opcją w dyskusji o unijnej motoryzacji. Według informacji agencji Reutera Komisja Europejska opracowała plan zezwalający na sprzedaż w UE nowych samochodów z silnikami spalinowymi, które są napędzane wyłącznie neutralnymi dla klimatu e-paliwami. W ten sposób KE szuka porozumienia z Niemcami, które domagają się wyłączenia e-paliw z zakazu dotyczącego sprzedaży aut spalinowych.
Jak wynika z badania What Car?, w Wielkiej Brytanii spada odsetek klientów, którzy planują zakup kolejnego samochodu przez internet. Obecnie zaledwie 4,2 procent kupujących spodziewa się nabyć kolejny samochód całkowicie online.
PZPM informuje, że w ciągu pierwszych 20 dni marca zarejestrowano w Polsce 25 213 nowych samochodów osobowych. Oznacza to wzrost aż o 20,8 proc. w porównaniu do roku 2022. Jednocześnie spadek o 11 proc. odnotowały auta dostawcze do 3,5 t. W ciągu 20 dni miesiąca zarejestrowano 2635 takich pojazdów.
Łącznie odnotowano 27 848 rejestracji aut osobowych i dostawczych, a wolumen nowych samochodów zwiększył się o 16,9 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku.
Według informacji agencji Reutera Komisja Europejska opracowała plan zezwalający na sprzedaż w UE nowych samochodów z silnikami spalinowymi, które są napędzane wyłącznie neutralnymi dla klimatu e-paliwami, próbując w ten sposób rozwiązać spór z Niemcami o stopniowe wycofywanie się Unii z silników spalinowych do 2035 r. Projekt wniosku, z którym Reuters zapoznał się we wtorek, sugeruje utworzenie nowej kategorii pojazdów poruszających się w Unii Europejskiej dla aut, które mogą być napędzane wyłącznie paliwami neutralnymi pod względem emisji dwutlenku węgla. Takie pojazdy musiałyby jednak korzystać z technologii, która uniemożliwiłaby im jazdę, gdyby używane były inne paliwa niż neutralne dla klimatu.
Automotive News pisze, że propozycja KE może stworzyć producentom samochodów drogę do dalszej sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi po 2035 r.
Brytyjski magazyn „Car Dealer” pisze, że według badania platformy What Car? maleje liczba chętnych na zakup samochodu w internecie. Obecnie tylko 4,2 procent kupujących chce nabyć auto bez jakiegokolwiek fizycznego uczestnictwa w procesie sprzedaży. W czerwcu ubiegłego roku odsetek zainteresowanych kupnem online wynosił 9,7 procent.
Najnowsza ankieta zebrała opinie 873 kupujących, z których mniej niż połowa (41,1 procent) stwierdziła, że teoretycznie nie przeszkadza im pomysł zakupu samochodu przez internet. Co ciekawe, tylko mniej niż jedna czwarta badanych (22,5 proc.) uważa, że mogliby uzyskać lepszą ofertę online w porównaniu z wizytą u dealera. Tymczasem 33,4 procent respondentów oczekuje lepszej ceny od dealera.
Przed szczytem Rady Europejskiej, podczas którego przywódcy UE zajmą się kwestią konkurencyjności UE, Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ponowiło apel o przyspieszenie działań mających na celu zabezpieczenie bazy przemysłowej UE podczas ekologicznych przemian. – Dzisiaj europejscy producenci stoją przed bardzo asymetrycznym wyzwaniem. Nie prowadzimy już wyścigu technologicznego. Podczas gdy zachęty do zakupu pojazdów bezemisyjnych w UE słabną, odnotowujemy masowe wsparcie dla naszych konkurentów w Chinach i USA. Wszystko to dzieje się w kontekście osłabienia ogólnej konkurencyjności Europy – powiedział szef ACEA i Grupy Renault Luca de Meo, przemawiając na przesłuchaniu w Parlamencie Europejskim.
Z kolei dyrektor generalna ACEA Sigrid de Vries podkreśliła, że głównym wyzwaniem dla sektora motoryzacyjnego w ostatnich latach była sama liczba nowych przepisów, począwszy od tych dotyczących redukcji emisji CO2, po włączenie kryteriów zrównoważonego rozwoju i należytej staranności do ustawodawstwa. – I chociaż zasadność tych inicjatyw nie jest kwestionowana, a przemysł dużo inwestuje w realizację swoich celów, naszym zdaniem Europa może i powinna zrobić więcej, aby przepisy były spójne, osiągalne i konkurencyjne w kontekście globalnym – powiedziała Sigrid de Vries.
Pracownicy porównywarki Rankomat. pl przeanalizowali dane dotyczące sprzedaży i ubezpieczania samochodów nowych oraz używanych za 2022 rok. Z zestawienia wynika, że w ciągu dwóch lat przeciętna wieku samochodu zgłaszanego do ubezpieczenia wzrosła z 13,4 do 14,2 lat. Co ciekawe, w ubiegłym roku prawie co drugi kierowca ubezpieczał auto 16-letnie lub starsze (44 proc.). W poprzednich latach takich osób było znacznie mniej: 41 proc. w 2021 r. i 40 proc. w 2020 r. Jednocześnie w ubiegłym roku Polacy kupili za granicą o 18 proc. mniej aut używanych i o 6 proc. mniej nowych w Polsce.
Automotive News pisze o produkcyjnych planach Grupy Volkswagena, która zbuduje nową gamę małych samochodów elektrycznych dla marek VW, Skoda i Cupra w dwóch fabrykach w Hiszpanii. Mały hatchback ID2, którego VW zapowiedział w zeszłym tygodniu wraz z debiutem samochodu koncepcyjnego ID2all, będzie produkowany w siostrzanej fabryce Seata w Martorell obok modelu Cupra Urban Rebel.
Tymczasem dwa małe elektryczne SUV-y – jeden dla Skody i jeden dla VW – zostaną wyprodukowane w fabryce Volkswagena w Pampelunie, gdzie obecnie produkuje się model Polo.
Wiemy już, jak wygląda najnowsze dealerskie zestawienie TOP50. Miano sprzedażowego lidera polskiego rynku utrzymała w 2022 r. Grupa Cichy-Zasada/Sobiesław Zasada Automotive (18 592 nowe auta, -10 proc. r/r). Drugie miejsce zajęła Grupa PGD, sprzedając 14 521 samochodów, zaś trzecia lokata przypadła Grupie Plichta, która osiągnęła wynik 13 497 pojazdów (obie firmy również zachowały swoje pozycje z zeszłego roku). Po raz pierwszy w historii rankingu 50 największych firm dealerskich (bez salonów należących do producentów) odpowiadało za ponad połowę krajowej sprzedaży nowych aut.
Lider polskiego rynku nie zwalnia tempa. Grupa Cichy-Zasada chce kupić 100 proc. udziałów w spółce Auto Wimar, prowadzącej cztery dealerstwa Skody w aglomeracji warszawskiej. Dealer podpisał już z Auto Wimarem list intencyjny, zaś do UOKiK-u wpłynął wniosek o zgodę na koncentrację.
Według danych ACEA w lutym unijny rynek samochodów osobowych urósł o 11,5 proc. do 802 763 aut. Od początku roku na unijnym rynku zarejestrowano prawie 1,6 mln nowych samochodów, o 11,4 proc. więcej niż rok wcześniej.
W czasie tegorocznego Forum TOP100, które odbyło się w Jachrance k. Warszawy, tradycyjnie poznaliśmy wyniki najnowszej edycji Listy TOP50 – zestawienia największych polskich dealerów i grup dealerskich pod względem sprzedaży nowych aut. W rankingu obejmującym rok 2022 po raz pierwszy w historii 50 największych firm dealerskich odpowiadało za ponad połowę sprzedaży nowych aut w Polsce (51,92 proc., +2,01 pkt. proc.), a jeśli dołożylibyśmy do tego wolumenu także sprzedaż salonów producenckich, wskaźnik ten wzrósłby nawet do 55,15 proc. (+2,23 pkt. proc.).
W najnowszej edycji Listy TOP50 wzrósł także udział największych graczy w ogóle wszystkich autoryzacji na polskim rynku – o ile rok wcześniej TOP50 skupiało pod sobą 41 proc. rynku, w 2022 r. wartość ta wzrosła już do 44 proc., po części także za sprawą „debiutu” kilku elektrycznych marek z Chin – Seresa, Maxusa czy Skywella. Poszerzanie markowego portfolio o niszowe brandy negatywnie wpłynęło natomiast na średnią liczbę aut sprzedawanych na pojedynczą autoryzację. Dealerzy z TOP50, którzy jeszcze przed rokiem byli bliscy sforsowania bariery „pięćsetki”, w tym roku musieli zadowolić się nieco skromniejszym wynikiem 418 aut, chociaż i tak trzeba podkreślić, że to liczba znacznie wyższa od przeciętnych wartości uzyskiwanych przez ogół sprzedawców – ze statystycznego jednomarkowego salonu wyjeżdżało bowiem rocznie jedynie 358 nowych aut.
Generalnie, proporcje wzrostów i spadków sprzedaży firm z dealerskiego TOP50 rozłożyły się idealnie po równo (25 dealerów było nad kreską i 25 pod nią). Tego samego nie można jednak powiedzieć o przedstawicielach najlepszej dziesiątki, którzy 2022 r. kończyli raczej „na czerwono”. Pod kreską znalazło się aż siedmiu dealerów ze ścisłej czołówki, w tym członkowie branżowego podium – Grupa Cichy-Zasada/Sobiesław Zasada Automotive, Grupa PGD oraz Grupa Plichta. Lider polskiego rynku miał za sobą raczej spokojny rok – mimo prawie 10-proc. spadku sprzedaży Grupa Cichy-Zasada/Sobiesław Zasada Automotive dość pewnie utrzymała pierwsze miejsce z wolumenem na poziomie 18 592 nowych pojazdów. Druga w tabeli Grupa PGD ma na koncie dokładnie 14 521 sprzedanych aut, co oznacza dość duży spadek względem ubiegłego roku (-15,35 proc.). Także „brązowy medalista”, Grupa Plichta, skończył rok „na czerwono”, choć już tylko minimalnie (-0,87 proc. r/r; 13 497 sprzedanych samochodów).
Obszerniejsza analiza najnowszej Listy TOP 50 (i pretendentów, czyli firm z miejsc 51.-75.) w najnowszym numerze „Dealera”.
Lista do pobrania na stronie: https://www.top100forum.pl/lista_top50_2023
Grupa Cichy-Zasada zdecydowała się na zakup 100 proc. udziałów w spółce Auto Wimar, prowadzącej cztery dealerstwa Skody (w tym oryginalny koncept Store by Auto Wimar) w aglomeracji warszawskiej. W transakcji chodzi o zakup całej spółki – zarówno działalności operacyjnej (w tym kadry pracowniczej), jak i nieruchomości. Do sprzedaży będzie mogło dojść po uzyskaniu formalnej zgody z UOKiK-u.
Finalizacja transakcji oznaczać będzie duże przetasowania na warszawskim rynku Skody. Grupa Cichy-Zasada, wraz ze swoim dotychczasowym salonem w dzielnicy Wawer, dysponowałaby aż pięcioma lokalizacjami volkswagenowej marki. Wśród stołecznych konkurentów pozostałyby tylko dwa pojedyncze obiekty – jeden należący do grupy Emil Frey (Bohemia Motors w Jankach), drugi – do Porsche Inter Auto (przy ul. Połczyńskiej).
W lutym br. unijny rynek samochodów osobowych urósł o 11,5 proc. do 802 763 sztuk, przy niskiej bazie porównawczej, wynikającej z niedoboru półprzewodników na początku 2022 r. Większość rynków UE odnotowała silny wzrost, w tym cztery największe kraje, spośród których rekordowe zwyżki osiągnęły Hiszpania i Włochy (odpowiednio +19,2 i +17,4 proc.).
W ciągu pierwszych dwóch miesięcy bieżącego roku rynek UE osiągnął prawie 1,6 mln zarejestrowanych nowych samochodów, tj. o 11,4 proc. więcej niż przed rokiem, dzięki dwucyfrowym wzrostom notowanym zarówno w styczniu, jak i w lutym.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości wypowiedział się na temat tzw. afery spalinowej. Sprawa dotyczyła postępowania prowadzonego przez sąd w Ravensburgu w Niemczech. Skargę do sądu wniósł nabywca używanego Mercedesa, którego układ recyrkulacji spalin działał w określonym zakresie temperatur, ale recyrkulacja była zmniejszona w niższych temperaturach, co prowadziło do zwiększonej emisji tlenków azotu. Zdaniem ETS-u Mercedes-Benz musi zapłacić odszkodowanie za nieautoryzowane tak zwane urządzenia oszukujące (związane z emisją spalin) w samochodach z silnikiem Diesla, jeśli kupujący poniesie szkodę w wyniku zakupu.
Jednocześnie trybunał podkreślił, że to do niemieckich sądów należy decyzja, czy przedmiotowe oprogramowanie kwalifikuje się jako urządzenie oszukujące i czy jego użycie jest uzasadnione. W odpowiedzi na wyrok trybunału rzecznik Mercedesa stwierdził, że dopiero okaże się, w jaki sposób sądy krajowe zastosują decyzję ETS-u.
Według danych GUS-u sprzedaż detaliczna towarów, liczona w sklepach zatrudniających co najmniej 10 osób, zmalała w lutym w cenach stałych o 5 proc. rok do roku po zniżce o 0,3 w styczniu. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych sprzedaż w lutym była o 4,1 proc. mniejsza (realnie) niż w styczniu, gdy licząc w ten sposób wzrosła o 2,7 proc. To już drugi tak słaby miesiąc w krótkim czasie. W grudniu sprzedaż tąpnęła o 4,8 proc.
Włoska firma stylistyczna Pininfarina będzie odpowiadać za wygląd przyszłych modeli Izery. Włosi pracowali już dla takich marek, jak Ferrari czy Alfa Romeo. Zespół Pininfariny ma zaprojektować trzy modele dla Izery – SUV-a, hatchbacka i kombi. Stworzenie nowego designu aut ma zająć trzy lata. Bazą do projektu będzie chińska platforma grupy Geely.
Za aktualny wygląd Izery odpowiada włoskie biuro Torino Design. Zdaniem odpowiedzialnej za Izerę spółki ElectroMobility Poland wygląd polskiego „elektryka” już się jednak opatrzył i niezbędne są zmiany.
Z analizy firmy Dataforce dotyczącej lutowych rezultatów sprzedaży w Europie według marek i modeli wynika, że ponad 30 brandów odnotowało wzrosty sprzedaży w porównaniu z 25, które były na minusie. Sześć marek, na czele z chińskimi koncernami BYD i MG, spółkami zależnymi Geely – Lotus i Lynk & CO oraz Alfa Romeo firmy Stellantis, odnotowało trzycyfrowy procentowy wzrost sprzedaży.
Skoda podkreśla, że musiałaby zamknąć jedną ze swoich fabryk i zlikwidować niektóre modele, jeśli norma Euro 7 zostałaby wdrożona w obecnie dyskutowanej formie. – Jeżeli (Euro 7) zostanie zatwierdzona w takim kształcie jak obecnie, oznaczałoby to dla Skoda Auto zamknięcie jednej z fabryk, ponieważ zaprzestalibyśmy produkcji mniejszych modeli – Fabia, Scala, Kamiq – powiedział Martin Jahn, szef sprzedaży i marketingu w Skodzie.
Ciekawostka z Rosji. „Rzeczpospolita” pisze,że decyzją rosyjskiego sądu cała własność koncernu Volkswagen w Federacji Rosyjskiej została… zaaresztowana. Wcześniej fabryka samochodów grupy GAZ zażądała unieważnienia umowy z Volkswagenem na montaż kontraktowy w Niżnym Nowogrodzie.
Automotive News relacjonuje wstępne wyniki analizy Dataforce dotyczącej lutowych wyników sprzedaży w Europie według marek i modeli. Dane wskazują, że sześć marek, na czele z chińskimi firmami BYD i MG, spółkami zależnymi Geely – Lotus i Lynk & CO oraz Alfa Romeo firmy Stellantis, odnotowało trzycyfrowy procentowy wzrost sprzedaży. Tymczasem Maserati, Genesis, Cupra, Land Rover, Dacia, Aston Martin, Nissan i Tesla znalazły się wśród 23 marek, które odnotowały dwucyfrowe wzrosty procentowe.
Przykładowo, Maserati zwiększyło sprzedaż o 97 procent do 564 sztuk. Z kolei luksusowa marka Hyundaia – Genesis wzrosła o 83 procent do 210 sztuk, a Cupra Volkswagena „urosła” o 69 procent do 10 265 aut.
Dacia zwiększyła sprzedaż o 55 proc. dzięki modelowi Sandero, który drugi miesiąc z rzędu pozostał bestsellerem w Europie, tymczasem 70-procentowy wzrost sprzedaży modelu Qashqai stanowił podstawę ogólnego wzrostu Nissana o 40 procent.
Jednocześnie w zestawieniu czytamy, że w zeszłym miesiącu ponad 25 marek znalazło się na minusie.
Martin Jahn, który jest szefem sprzedaży i marketingu w Skodzie, powiedział, że Skoda musiałaby zamknąć fabrykę i zlikwidować niektóre modele, jeśli norma Euro 7 zostanie wdrożona w obecnie dyskutowanej formie. – Jeśli (Euro 7) zostanie zatwierdzona w takim kształcie jak obecnie, oznaczałoby to dla Skoda Auto zamknięcie jednej z fabryk, ponieważ zaprzestalibyśmy produkcji mniejszych modeli – Fabia, Scala, Kamiq – co oznaczałoby uderzenie w przynajmniej 3000 miejsc pracy – powiedział Martin Jahn. Czeski producent samochodów buduje te trzy modele w swojej fabryce Mlada Boleslav.
W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę w marcu 2022 roku Volkswagen Group Rus wstrzymała do odwołania produkcję samochodów w swoich zakładach w Kałudze i Niżnym Nowogrodzie. W październiku niemiecka gazeta „Frankfurter Allgemeine Zeitung” poinformowała, że Volkswagen szuka inwestora, który byłby skłonny kupić fabrykę.
Jak informują media, fabryka samochodów grupy GAZ zażądała niedawno unieważnienia umowy z Volkswagenem na montaż kontraktowy w Niżnym Nowogrodzie. Kierownictwo zakładu wystąpiło do Okręgowego Sądu Arbitrażowego Niżnego Nowogrodu z pozwem o ściągnięcie od niemieckiego koncernu 15,6 mld rubli (890 mln zł) za straty spowodowane działaniami niemieckiego koncernu. Sąd przychylił się do wniosku i zajął udziały w rosyjskim przedstawicielstwie VW i kontrolowanych przez niego podmiotach prawnych.
Rosyjskie media donoszą, że decyzją sądu cała własność koncernu w Federacji Rosyjskiej została… zaaresztowana. Ponadto sąd zakazał wszelkich czynności rejestracyjnych związanych z likwidacją, reorganizacją, zmianą składu uczestników, podwyższeniem i obniżeniem kapitału zakładowego rosyjskiej „córki” VW i kontrolowanych przez nią podmiotów prawnych.
Nowy dyrektor generalny Toyoty Koji Sato zadeklarował, że wodór będzie najwyższym priorytetem w jego strategii neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla, nawet jeśli koncern podwoi swoją aktywność na polu pojazdów elektrycznych. Sato powiedział, że pod jego okiem do końca dekady nacisk będzie położony na rozbudowę infrastruktury wodorowej i szeregu gałęzi przemysłu wykorzystujących to paliwo. – Chcemy mieć pewność, że wodór pozostanie realną opcją – powiedział Sato. Jednocześnie koncern nie chce podawać żadnych celów biznesowych związanych z autami wodorowymi.
„Puls Biznesu” publikuje wywiad z Mariuszem Sękalskim, menedżerem marketingu produktu samochodów osobowych w Toyota Central Europe. Dziennik pyta, czy warto czekać z zakupem auta na spadek cen. – Niestety, przy obecnej inflacji i wzroście kosztów produkcji, materiałów i logistyki raczej nie powinniśmy oczekiwać, że w najbliższej przyszłości ceny samochodów spadną – przyznaje przedstawiciel Toyoty. Niemniej, producent liczy, że z czasem rynek wróci do stanu sprzed pandemii. – Oczywiście tak jak inni producenci, także my mamy olbrzymi bank zamówień. Ta kolejka musi się rozładować, ale na to potrzeba czasu. Pojawia się natomiast sporo inwestycji i działań, których celem jest zapewnienie odpowiedniego poziomu podaży samochodów. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo to potrwa, naszym celem jest rzecz jasna powrót do normalności – mówi Sękalski.
Thomas Schmall, szef technologii Volkswagena, poinformował, że Grupa Volkswagen planuje inwestować w kopalnie, aby obniżyć koszty ogniw akumulatorowych, zaspokoić połowę własnego popytu i sprzedawać ogniwa klientom zewnętrznym. VW chce, aby jego jednostka akumulatorowa PowerCo stała się globalnym dostawcą akumulatorów, a nie tylko produkowała je na potrzeby Grupy Volkswagena.
PowerCo rozpocznie od dostarczenia ogniw do Forda dla 1,2 miliona pojazdów, które amerykański producent samochodów buduje w Europie na platformie elektrycznej MEB VW. W dłuższej perspektywie VW planuje zbudować wystarczającą liczbę ogniw, aby zaspokoić połowę globalnego zapotrzebowania na baterie. Większość jego mocy produkcyjnych znajduje się w Europie i Ameryce Północnej.
Volkswagen współpracuje z firmami wydobywczymi w Kanadzie. Schmall odmówił komentarza na temat tego, gdzie i kiedy koncern może bezpośrednio inwestować w kopalnie. Jednocześnie PowerCo dał zielone światło do rozpoczęcia budowy drugiej fabryki ogniw. Po Salzgitter zakłady powstaną także w Walencji i St. Thomas w Kanadzie. Fabryka ogniw w Walencji rozpocznie produkcję zunifikowanych ogniw w 2026 r., znajdzie w niej zatrudnienie ok. 3000 osób.
W ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2023 roku liczba wizyt w salonach samochodowych wzrosła o 3,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku – wynika z badania firmy technologicznej Proxi. cloud. – Oznacza to, że liczba klientów zainteresowanych kupnem samochodu jest względnie stała, mimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej i rosnącej inflacji – komentuje Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Trwa spór o auta spalinowe w UE, któremu przewodzą z jednej strony Niemcy, a z drugiej Francja. Niemiecki minister finansów Christian Lindner skrytykował podejście Francji, która nie chce zgodzić się na zmiany we wcześniejszych ustaleniach. – To godne ubolewania, że francuski rząd ogłasza ostateczną rozgrywkę w celu zakazania silnika spalinowego – powiedział Lindner. Komentarz pojawił się po tym, jak francuski minister finansów Bruno Le Maire powiedział, że UE musi trzymać się planowanego zakazu sprzedaży aut spalinowych w 2035 roku.
Tymczasem Automotive News pisze, że grupa 46 dealerów z Karoliny Północnej złożyła pozew przeciwko Fordowi w związku z realizowaną przez producenta strategią dotyczącą samochodów elektrycznych. Ich zdaniem uniemożliwienie sprzedaży „elektryków” firmom, które nie mogą sobie obecnie pozwolić na inwestycje, jest nielegalne.
Firma technologiczna Proxi. cloud przyjrzała się aktywności klientów salonów samochodowych.Analiza objęła grupę ponad 23 tys. konsumentów w 1,7 tys. salonach. Obiekty zostały podzielone na dwa segmenty – marki premium (9 brandów) oraz popularne (25). Analitycy uwzględnili wizyty trwające od 10 minut do 3 godzin. Z badania wynika, że w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2023 roku liczba wizyt w salonach samochodowych wzrosła o 3,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku. W tym samym czasie ubyło 2,4 proc. unikalnych klientów. – Nieznaczny – w stosunku do wyniku ubiegłorocznego – wzrost liczby wizyt w salonach pokazuje, że zainteresowanie zakupem nowych samochodów utrzymuje się na poziomie podobnym do 2022 roku. Oznacza to, że liczba klientów zainteresowanych kupnem samochodu jest względnie stała, mimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej i rosnącej inflacji. Może to również sygnalizować, że część klientów decyduje się na kupno samochodu, by uniknąć utraty wartości zgromadzonych oszczędności – komentuje Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Z danych zebranych przez Proxi. cloud wynika, że marki premium odpowiadają za ok. 13 proc. wizyt we wszystkich salonach. Jednocześnie o 4,4 proc. wzrosła liczba klientów odwiedzających placówki oferujące droższe auta. Natomiast w przypadku marek popularnych widać spadek o 3,9 proc.
W poprzednim wydaniu Przeglądu Prasy pisaliśmy o rosnącym unijnym sporze w sprawie wprowadzenia zakazu sprzedaży aut spalinowych. Niemcy w porozumieniu z Włochami i niektórymi krajami Europy Wschodniej, w tym z Polską, sprzeciwiają się planowanemu wycofaniu silników spalinowych od 2035 r., chyba że samochody napędzane e-paliwami zostaną zwolnione z zakazu sprzedaży. Tymczasem według doniesień „Dziennika Gazety Prawnej”, inna grupa państw, na czele z Francją, podkreśla, że zakaz dla aut spalinowych został już wynegocjowany i Niemcy wyraziły na niego zgodę.
Na razie nic nie wskazuje na zakończenie sporu. Niemiecki minister finansów Christian Lindner skrytykował podejście Francji. – To bardzo godne ubolewania, że francuski rząd ogłasza ostateczną rozgrywkę w celu zakazania silnika spalinowego – powiedział Lindner w wywiadzie opublikowanym w piątek dla Funke Media Group. Komentarz Lindnera pojawił się po tym, jak francuski minister finansów Bruno Le Maire powiedział, że UE musi trzymać się planowanego zakazu. – Nie możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z kryzysem klimatycznym, ale jednocześnie wycofać się z przejścia na pojazdy elektryczne. Jesteśmy gotowi walczyć w tej sprawie, ponieważ jest to błąd środowiskowy i błąd ekonomiczny – powiedział Le Maire w telewizji France Info.
Lindner powiedział, że Francja, wspierając proponowany zakaz w swoim obecnym kształcie, nie bierze w pełni pod uwagę faktu, że samochody elektryczne na baterie są droższe niż samochody z silnikiem spalinowym. Jego zdaniem sprawi to, że mobilność będzie mniej dostępna dla wielu ludzi już po wprowadzeniu zakazu używania samochodów spalinowych.
Z początkiem marca 2023 roku Maciej Zwiewka objął stanowisko dyrektora sprzedaży flotowej w Volkswagen Financial Services. Do jego obowiązków należeć będzie m.in. zarządzanie sprzedażą flotową, współpraca z dealerami i markami Grupy Volkswagen oraz kompleksowy nadzór nad pracą podległych zespołów.
„Puls Biznesu” publikuje wywiad z Patrycją Markowską, właścicielką firmy Edmark Auto, sprzedającej samochody marki Dodge, Jeep i RAM. Przyznaje ona, że auta docierają do firmy szybciej, ale nie w takiej liczbie, jaka jest oczekiwana. – No i najgorsze jest to, że nie są tak skonfigurowane, jak chcieliby nasi klienci. To jest teraz nasz główny problem – dodaje Markowska. Zwraca też uwagę na szybko rosnące ceny samochodów. – Klienci widzą, że ceny już są naprawdę wysokie i powoli zaczyna to docierać także do producentów. Moim zdaniem jesteśmy bardzo blisko maksimum poziomu akceptowalnego przez klientów. Nie wiem, jak to przełoży się na produkcję i decyzje. Pamiętajmy jednak, że cena auta to nie tylko koszt produkcji i marża, ale również koszty sprostania przepisom – mówi Patrycja Markowska.
Jak już informowaliśmy, do 31 października 2022 r. amerykańscy dealerzy Forda musieli podjąć decyzję dotyczącą dalszej sprzedaży „elektryków”. Według koncepcji producenta sprzedawcy mieli trafić do jednej z trzech kategorii, a o przynależności do wybranej miałaby zadecydować gotowość do przeprowadzenia szeregu inwestycji.
Dealerzy, którzy nie chcieli spełnić wymogów producenta, mieli utracić po 2023 r. możliwość sprzedaży pojazdów zeroemisyjnych. Ci, którzy decydowali się na rozwój segmentu elektrycznego, otrzymywali jedną z dwóch kategorii uzależnionych od skali przeprowadzonych działań. Certyfikacja miała być ważna od 1 stycznia 2024 r. do końca 2026 r., a po jej zakończeniu dealerzy otrzymaliby możliwość, by ponownie zdecydować o tym, którą drogę wybiorą. Chęć uczestnictwa w inicjatywie Forda (i tym samym dalszej sprzedaży „elektryków”) wyraziło 1 891 dealerów – około dwie trzecie spośród liczącej 3 tys. firm markowej sieci w Stanach Zjednoczonych.
Część amerykańskich dealerów Forda otwarcie krytykuje politykę producenta. Według informacji Automotive News grupa 46 dealerów z Karoliny Północnej złożyła pozew przeciwko producentowi w związku z realizowaną strategią dotyczącą samochodów elektrycznych. Ich zdaniem uniemożliwienie sprzedaży „elektryków” firmom, które nie mogą sobie obecnie pozwolić na inwestycje, jest jednak nielegalne. Dealerzy krytykują również część założeń programu, takich jak brak możliwości negocjacji ceny oraz konieczność oferowania zdalnej dostawy i odbioru. W przekazanej petycji sprzedawcy zwrócili uwagę, że Ford „stara się zmusić dealerów do wydawania ogromnych sum w celu kontynuacji sprzedaży aut, do której już są uprawnieni”. Efektami programu mają być w ich opinii zmniejszenie liczby dealerów w Karolinie Północnej i utrudniony dostęp dla mieszkańców do rynku pojazdów niskoemisyjnych.
Media podają kolejne szczegóły na temat unijnego sporu dotyczącego wprowadzenia zakazu sprzedaży aut spalinowych. Niemcy w porozumieniu z Włochami i niektórymi krajami Europy Wschodniej, w tym z Polską, sprzeciwiają się planowanemu wycofaniu silników spalinowych od 2035 r., chyba że samochody napędzane e-paliwami zostaną zwolnione z zakazu sprzedaży. Tymczasem według doniesień „Dziennika Gazety Prawnej”, inna grupa państw, na czele z Francją, podkreśla, że zakaz dla aut spalinowych został już wynegocjowany i Niemcy wyraziły na niego zgodę. Końca sporu o przyszłość pojazdów spalinowych w UE na razie nie widać.
Tymczasem brytyjski „Car Dealer Magazine” poinformował o znaczących zmianach w tamtejszych strukturach JLR. Według medialnych doniesień producent miał podjąć decyzję o zredukowaniu sieci sprzedaży marki Jaguar nawet o 80 proc. w ciągu najbliższych dwóch lat w związku z przejściem na agencyjny model sprzedaży w 2025 r.
Volkswagen chce konkurować z Teslą na polu przystępnych cenowo aut na prąd. Producent pokazał wersję koncepcyjną auta elektrycznego ID. 2all, kosztującego według planów poniżej 25 tys. euro. Auto ma wejść do sprzedaży do 2025 roku.
„Dziennik Gazeta Prawna” pisze o unijnym sporze dotyczącym wprowadzenia zakazu sprzedaży aut spalinowych. Przypomnijmy, że Niemcy budują sojusz z Włochami i niektórymi krajami Europy Wschodniej, w tym z Polską, sprzeciwiając się planowanemu wycofaniu silników spalinowych od 2035 r., chyba że samochody napędzane e-paliwami zostaną zwolnione z zakazu sprzedaży. Polski resort klimatu i środowiska pytany przez „DGP” o stanowisko wobec zakazu odparł, że Polska podtrzymuje sprzeciw wobec tych regulacji. – Zgodnie z założeniami odejście od sprzedaży nowych aut spalinowych miałoby nastąpić do 2035 r. Mając jednak na uwadze obecne tempo rozwoju elektromobilności w Europie i w Polsce, wskazany termin może okazać się zbyt krótki, aby zapewnić racjonalność podejmowanych działań związanych z transformacją w sektorze transportu – zaznaczyło ministerstwo w przesłanej odpowiedzi.
Część państw UE opowiada się jednak za wprowadzeniem zakazu sprzedaży aut spalinowych w wynegocjowanym wcześniej terminie. Negocjacje między państwami członkowskimi, KE i europosłami zostały zakończone w okresie sprawowania prezydencji w UE przez Francję. I to Paryż jest dziś największym orędownikiem wynegocjowanych przepisów, a chętne do przyłączenia się do tego stanowiska są również według naszych nieoficjalnych informacji także Hiszpania, Węgry, Słowacja, Rumunia, Portugalia, Dania i Holandia – czytamy w artykule.
Dziennik wskazuje, że państwa te twierdzą, że wykorzystanie paliw syntetycznych było przez Berlin negocjowane – bez powodzenia – od lata 2021 r. i ostatecznie Niemcy zgodziły się na przyjęcie przepisów w takiej formule, która nie uwzględnia e-paliw. Mimo tego niemieckie władze odrzucają dziś kolejne propozycje – powołania grupy roboczej ds. e-paliw, otrzymania wspomnianych gwarancji politycznych i chcą cofnięcia przepisów do Parlamentu Europejskiego w wyniku odrzucenia ich w obecnej treści przez ministrów państw. Czołowe siły w Parlamencie Europejskim wykluczają jednak taki pomysł, zapewniając, że nie wprowadzą jakichkolwiek poprawek do przepisów wynegocjowanych w okresie prezydencji francuskiej. Żeby do głosowania w gronie ministrów w ogóle doszło, prezydencja szwedzka musiałaby je zarządzić podczas spotkania Rady. A do tego, jak słyszymy ze źródła w prezydencji, najpewniej nie dojdzie, dopóki Bruksela nie porozumie się z Berlinem – pisze „DGP”.
Brytyjski „Car Dealer Magazine” poinformował o znaczących zmianach w tamtejszych strukturach JLR. Producent miał rzekomo podjąć decyzję o zredukowaniu sieci sprzedaży marki Jaguar nawet o 80 proc. w ciągu najbliższych dwóch lat w związku z przejściem na agencyjny model sprzedaży w 2025 r. Postanowienia władz firmy miały zostać przekazane podczas ostatniego spotkania importera z inwestorami. Zgodnie z nimi w ciągu dwóch lat sieć sprzedaży marki Jaguar w Wielkiej Brytanii skurczy się z 83 punktów sprzedaży do około 15-18 obiektów.
Dealerzy są mocno zdziwieni takim obrotem sytuacji. Część z nich podkreśla, że w ostatnich latach ponieśli ogromne koszty inwestycji w odnowione markowe obiekty Jaguara i Land Rovera, które, jeśli producent postawi na swoim, wkrótce będą stały w połowie puste. Wszystko dlatego, że model agencyjny i związane z nim przetasowania, przynajmniej na razie, obejmą jedynie część biznesu związaną z Jaguarem.
Sąd Apelacyjny w Paryżu odrzucił wniosek Grupy Volkswagena o oddalenie zarzutów oszustwa w dochodzeniu dotyczącym emisji spalin we Francji. VW argumentował, że nie można go oskarżyć po raz drugi, ponieważ został już ukarany grzywną w wysokości 1 miliarda euro w Niemczech w tej samej sprawie w 2018 roku – czytamy w artykuleAutomotive News. Odpowiadając na decyzję sądu w Paryżu, Volkswagen poinformował, że będzie nadal kwestionował ustalenia tego organu.
BMW Group planuje w ciągu najbliższych pięciu lat dużą ofensywę pojazdów elektrycznych, w tym wprowadzenie sześciu nowych modeli na nadchodzącej platformie Neue Klasse – relacjonuje Automotive News.
Koncern spodziewa się sprzedać 400 tys. całkowicie elektrycznych modeli w 2023 roku, co stanowiłoby około 15 procent całkowitej sprzedaży. Frank Weber, dyrektor techniczny BMW, powiedział, że spalinowe i elektryczne układy napędowe będą „współistnieć” przez co najmniej 10 lat. – Podstawowym pytaniem jest to dotyczące przyszłości silnika spalinowego – dodał Weber.
Volkswagen ogłosił parametry i pokazał wersję koncepcyjną auta elektrycznego ID. 2all, kosztującego według planów poniżej 25 tys. euro. Auto niemieckiego koncernu, które ma wejść do sprzedaży do 2025 roku, będzie miało 450 km zasięgu na jednym ładowaniu. Wyglądem ma nawiązywać do modeli Polo, Golf i Beetle.
VW poinformował również, że planuje dodać do swojej gamy samochód elektryczny, który kosztuje mniej niż 20 tys. euro, ale opracowanie takiego modelu będzie „większym wyzwaniem” niż wprowadzenie ID. 2 na rynek.
Zaczynamy od wyników raportu KPMG pt. „Global Automotive Executive Survey”. Badanie obejmuje przedstawicieli kadry zarządzającej firmami motoryzacyjnymi. Zdecydowana większość – 78 proc. menedżerów na świecie i 73 proc. w Europie, przewiduje, że do 2030 roku zakupy samochodów będą się odbywały głównie w kanałach cyfrowych.
Niemal co druga firma handlowa planuje w tym roku wymienić auta osobowe w swojej flocie (48 proc.), a w perspektywie 3 lat ten odsetek wzrasta do 92 proc. – wynika z raportu EFL „MŚP wynajmują czy kupują? Pod lupą”.
Polska sprzeciwia się wprowadzeniu normy Euro 7. – Nie ma zgody na proponowaną przez Komisję Europejską normę Euro 7. Jej przyjęcie spowodowałoby ogromne zwiększenie kosztów produkcji samochodów osobowych i ciężarowych. Będziemy robić wszystko, aby ta propozycja nie weszła w życie – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Z najnowszej edycji raportu KPMG pt. „Global Automotive Executive Survey” wynika, że zdaniem 80 proc. przedstawicieli kadry zarządzającej firmami motoryzacyjnymi w Europie w ciągu najbliższych pięciu lat przemysł motoryzacyjny odnotuje istotny wzrost rentowności. Jednocześnie 75 proc. przedstawicieli firm obawia się, że inflacja i wysokie stopy procentowe będą miały negatywny wpływ na ich działalność w 2023 roku.
W edycji badania z 2021 roku dyrektorzy motoryzacyjni z Europy bardzo optymistycznie oceniali perspektywy sprzedaży „elektryków”, szacując, że mogą osiągnąć nawet 49 proc. udziału na europejskim rynku do 2030 roku. W najnowszej edycji badania KPMG, przeprowadzonego pod koniec 2022 roku, szacunki te spadły do 24 proc. całkowitej sprzedaży samochodów osobowych w 2030 roku. – Wpływ na prognozy dotyczące tempa rozwoju elektromobilności ma m.in. wciąż duża dysproporcja cen samochodów elektrycznych w porównaniu z autami z napędami spalinowymi. 70 proc. respondentów badania KPMG jest zdania, że ceny samochodów elektrycznych bez rządowych dopłat wyrównają się z cenami samochodów z silnikami spalinowymi do 2030 roku – mówi Mirosław Michna, partner w dziale doradztwa podatkowego, lider doradztwa dla branży motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.
Badanie obejmuje też prognozy na temat przyszłego modelu sprzedaży aut. Zdecydowana większość – 78 proc. menedżerów na świecie i 73 proc. w Europie przewiduje, że do 2030 roku zakupy samochodów będą się odbywały głównie w kanałach cyfrowych.
Tymczasem z raportu EFL „MŚP wynajmują czy kupują? Pod lupą” wynika, że niemal co druga firma handlowa planuje w tym roku wymienić auta osobowe w swojej flocie (48 proc.), a w perspektywie 3 lat ten odsetek wzrasta do 92 proc. Większość firm wciąż decyduje się na silniki benzynowe (94 proc.), 38 proc. handlowców stawia na diesle, a 26 proc. na LPG. Na razie niewiele przedsiębiorstw myśli o uzupełnieniu swojej floty o napędy elektryczne lub hybrydowe – rozważa to jedynie 13 proc. pytanych.
Firmy handlowe najczęściej finansują̨ zakup floty pojazdów, korzystając z leasingu (98 proc.). 7 na 10 przedsiębiorców stawia na własne zasoby finansowe, a 6 proc. na kredyt. 18 proc. badanych korzysta z najmu.
Ministrowie transportu z Niemiec, Włoch, Czech, Polski, Portugalii, Rumunii, Węgier i Słowacji dyskutowali w poniedziałek o swoich dążeniach do zmiany proponowanych przez Unię Europejską limitów emisji Euro 7. Kilka krajów, w tym Czechy, sprzeciwiają się proponowanym przepisom, które ich zdaniem są uciążliwe dla przemysłu. Przeciwna nowym regulacjom jest również Polska. – Nie ma zgody na proponowaną przez Komisję Europejską normę Euro 7. Jej przyjęcie spowodowałoby ogromne zwiększenie kosztów produkcji samochodów osobowych i ciężarowych. Będziemy robić wszystko, aby ta propozycja nie weszła w życie – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Dodał, że w przyszłości – w 2050 r. lub 2060 r. – samochody poruszające się po drogach UE będą wyłącznie bezemisyjne. Dlatego nie ma sensu angażować olbrzymich środków finansowych w normę Euro 7, gdyż koszty te zostaną przerzucone na konsumentów.
Jak już informowaliśmy, Niemcy budują sojusz z Włochami i niektórymi krajami Europy Wschodniej, w tym z Polską, sprzeciwiając się planowanemu wycofaniu silników spalinowych od 2035 r., chyba że samochody napędzane e-paliwami zostaną zwolnione z zakazu sprzedaży. Takie podejście wybranych krajów członkowskich podzieliło niektórych producentów samochodów. Jim Rowan, dyrektor generalny Volvo, stwierdził, że działania Niemiec i pozostałych państw koalicji są „głęboko niepokojącym i rozczarowującym wydarzeniem”. Według Rowana ustalenie celu, jakim jest zerowa emisja dla wszystkich nowych aut osobowych i dostawczych, pokazało „globalne przywództwo klimatyczne UE w krytycznym momencie dla naszej planety i ludzkości”. Rowan uważa, że „teraz nie czas na wycofywanie się i blokowanie – potwierdzonych naukowo – celów klimatycznych dla naszej branży”. Dodał, że „to nie moment, by stawiać wewnętrzne interesy polityczne ponad zdrowie, jak i dobrobyt naszej planety i obywateli UE, a nawet – przyszłych pokoleń”. „Nadeszła pora na silną, zdecydowaną i postępową politykę oraz przywództwo” – podsumował szef Volvo.
Innego zdania jest dyrektor generalny Porsche Oliver Blume. Szef niemieckiej marki sądzi, że nie ma żadnego konfliktu między tym, że jego firma z jednej strony pracuje nad rozwojem aut elektrycznych, a z drugiej dąży do zwolnienia e-paliw z planowanego zakazu.
BMW prognozuje, że osiągnie 50-procentowy cel sprzedaży całkowicie elektrycznych samochodów przed 2030 rokiem. Koncern przekazał, że do 2025 roku jedna czwarta nowej sprzedaży firmy będzie w pełni elektryczna, a do 2026 r. kwota „elektryków” wzrośnie do jednej trzeciej. Niemiecki producent samochodów potwierdził wstępne wyniki opublikowane w zeszłym tygodniu za rok 2022, w tym 8,6 proc. marży w branży motoryzacyjnej na zyskach przed odsetkami i opodatkowaniem w wysokości 10,6 mld euro oraz przepływy pieniężne w wysokości 11,1 mld euro.
BMW podało w środę, że spodziewa się 8-10 proc. marży dla swojego segmentu samochodowego w 2023 r., w porównaniu z ubiegłorocznym celem 7-9 proc. Producent przekazał ponadto, że spodziewa się stabilnego popytu na rynkach premium w 2023 r. pomimo inflacji i rosnących stóp procentowych.
Zaczynamy od pozytywnych wyników rejestracji z polskiego rynku. Według danych PZPM w ciągu pierwszych 10 dni marca zarejestrowano w Polsce 13 740 nowych samochodów osobowych. Oznacza to wzrost aż o 22,3 proc. w porównaniu do roku 2022. Jednocześnie spadek o 25 proc. odnotowały auta dostawcze. Łącznie odnotowano 15 003 rejestracje aut osobowych i dostawczych, a wolumen nowych samochodów zwiększył się o 16,1 proc.
Niemcy budują sojusz z Włochami i niektórymi krajami Europy Wschodniej, w tym z Polską, sprzeciwiając się planowanemu wycofaniu silników spalinowych od 2035 r., chyba że samochody napędzane e-paliwami zostaną zwolnione z zakazu sprzedaży – pisze Automotive News. Komisja Europejska może w nadchodzących tygodniach złożyć prawnie wiążący wniosek, by zwolnić e-paliwa z planowanego przez UE zakazu dla aut spalinowych.
Volkswagen poinformował o wynikach i planach na bieżący rok. Koncern spodziewa się, że w 2023 r. wyprodukuje około 9,5 mln samochodów. Oczekuje też, że przychody ze sprzedaży będą o 10 do 15 proc. wyższe niż w roku 2022. Rentowność operacyjna sprzedaży prognozowana jest w przedziale od 7,5 do 8,5 proc.
PZPM informuje, że w ciągu pierwszych 10 dni marca zarejestrowano w Polsce 13 740 nowych samochodów osobowych. Oznacza to wzrost aż o 22,3 proc. w porównaniu do roku 2022. Jednocześnie znaczący spadek, bo aż o 25 proc., odnotowały auta dostawcze do 3,5 t. W ciągu 10 dni miesiąca zarejestrowano 1263 takie pojazdy.
Łącznie odnotowano 15 003 rejestracje aut osobowych i dostawczych, a wolumen nowych samochodów zwiększył się o 16,1 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku.
Kilka dni temu Rada UE miała głosować nad obowiązującym od 2035 r. zakazem sprzedaży aut z silnikami spalinowymi. Jednak wskutek sprzeciwu Niemiec wobec zakazu w jego aktualnej formie, głosowanie zostało przesunięte. Ministrowie transportu Niemiec, Włoch, Czech, Polski, Rumunii, Węgier i Słowacji spotkali się w poniedziałek, aby omówić zmiany w planach Unii Europejskiej dotyczące motoryzacji. Niemiecki minister transportu Volker Wissing powiedział, że niemiecki sceptycyzm wobec wycofywania pojazdów spalinowych w UE podzielają m.in. Włochy, Polska i Czechy. Wissing powiedział, że grupa krajów chce dopuszczenia do ruchu osobnej kategorii samochodów z silnikami spalinowymi, które po 2035 roku mogłyby być napędzane syntetycznymi, neutralnymi pod względem emisji dwutlenku węgla e-paliwami. – Nie chcemy niczego zatrzymywać, ani nie chcemy, żeby ostatecznie się nie powiodło. Chcemy, aby rozporządzenie odniosło sukces – potrzebujemy neutralności klimatycznej – ale musimy pozostać otwarci na technologię, wszystko inne nie jest dobrym rozwiązaniem dla Europy – powiedział niemiecki polityk.
Z kolei czeski minister transportu Martin Kupka powiedział, że w nadchodzących tygodniach Komisja Europejska może złożyć prawnie wiążący wniosek w sprawie e-paliw. – Informacja była taka, że w najbliższych dniach lub w ciągu najbliższych dwóch tygodni ma zostać znalezione rozwiązanie dla e-paliw – powiedział Kupka.
Ministrowie transportu z Niemiec, Włoch, Czech, Polski, Portugalii, Rumunii, Węgier i Słowacji dyskutowali również w poniedziałek o swoich dążeniach do zmiany proponowanych przez Unię Europejską limitów emisji Euro 7. Kilka krajów, w tym Czechy, sprzeciwiają się proponowanym przepisom, które ich zdaniem są uciążliwe dla przemysłu. Czechy wyraziły zastrzeżenia do krótkiego okresu dla przyjęcia normy Euro 7, która zgodnie z propozycjami powinna wejść w życie w połowie 2025 r.
Grupa Volkswagena poinformowała o wynikach i podzieliła się planami na przyszłość. Całkowite przychody koncernu w 2022 r. wyniosły 279,2 mld euro. Oznacza to 11,6 proc. wzrostu r/r. W ubiegłym roku grupa wyprodukowała i dostarczyła klientom na całym świecie 8,3 mln samochodów, o 7 proc. mniej niż rok wcześniej. Powodem były problemy w łańcuchu dostaw. Volkswagen spodziewa się, że w 2023 r. wyprodukuje około 9,5 mln samochodów. Oczekuje też, że przychody ze sprzedaży będą o 10 do 15 proc. wyższe niż w roku 2022. Rentowność operacyjna sprzedaży prognozowana jest w przedziale od 7,5 do 8,5 proc. – relacjonuje „Puls Biznesu”.
Koncern zapowiedział również, że w ciągu najbliższych pięciu lat zainwestuje 180 miliardów euro w obszary obejmujące produkcję ogniw akumulatorowych, cyfryzację w Chinach i rozszerzenie swojej obecności w Ameryce Północnej, podczas gdy wydatki na silniki spalinowe spadną. Ponad dwie trzecie pięcioletniego budżetu inwestycyjnego – 122 miliardy euro – jest przeznaczone na pojazdy elektryczne i oprogramowanie. Producent samochodów zwiększa również o 13 procent ogólne wydatki w porównaniu z ostatnią coroczną aktualizacją.
Z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM i PSPA wynika, że pod koniec lutego po polskich drogach jeździło 66 685 elektrycznych samochodów osobowych. W pełni elektryczne auta (BEV) odpowiadały za 33 902 szt. tej części floty pojazdów (51 proc.), a pozostałą część stanowiły hybrydy typu plug-in (PHEV) – 32 783 szt.
Pod koniec lutego w Polsce funkcjonowało 2680 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (5266 punktów). 30 proc. z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 70 proc. – wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W lutym uruchomiono 58 nowych, ogólnodostępnych stacji ładowania (127 punktów).
Analitycy BloombergNEF są przekonani, że światowy rynek pojazdów spalinowych osiągnął szczyt w 2017 r., a obecnie znajduje się na etapie spadku. Potwierdzają to dane za 2022 rok. W szczytowym momencie 2017 roku sprzedano 86 milionów samochodów osobowych z silnikiem spalinowym, w tym tradycyjnych hybryd. Modele z napędem elektrycznym i hybrydowe typu plug-in stanowiły wtedy niewielką część rynku, obejmując łącznie nieco ponad milion pojazdów. Tymczasem w 2022 roku sprzedaż pojazdów spalinowych spadła o prawie 20 proc. względem szczytu, do 69 mln szt., a sprzedaż pojazdów niskoemisyjnych skoczyła do 10,4 mln.
Automotive News pisze, że Unia Europejska proponuje Niemcom deklarację wyjaśniającą możliwą rolę e-paliw po wprowadzeniu zakazu stosowania silników spalinowych po 2035 r., przygotowując grunt pod zakończenie sporu z krajami Unii. Na finalne rozstrzygnięcia przyjdzie jednak poczekać. Jest mało prawdopodobne, że nowe zasady zostaną zaproponowane przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w przyszłym roku – czytamy w artykule.
Czy impas w sprawie ostatecznego przyjęcia przez kraje UE zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku oznacza, że pomysł trafi do kosza? – Najkrótsza odpowiedź brzmi „nie”, dlatego że to, o czym teraz rozmawiamy, to pewne techniczne przesunięcie. Decyzja została podjęta, przeszła całą procedurę i teraz miało być ostateczne głosowanie – mówił w Polsat News Jakub Faryś, prezes PZPM.
Chiński koncern BYD rozbudowuje sieć sprzedażową w Europie o takie kraje jak Irlandia, Finlandia i Islandia. Chińczycy przymierzają się także do przejęcia lub zbudowania własnej fabryki na Starym Kontynencie – pisze „Rzeczpospolita”.
Nowe przepisy UE, przewidujące całkowity zakaz rejestracji nowych samochodów z napędem spalinowym od 2035 roku, miały zostać zatwierdzone na forum UE 7 marca. Wskutek sprzeciwu kilku krajów, m.in. Niemiec, decyzja w tej sprawie została jednak odłożona w czasie. Niemcy zabiegają o zapewnienie z Brukseli, że po 2035 r. dozwolona będzie sprzedaż nowych samochodów z silnikami spalinowymi, jeśli będą one napędzane paliwami neutralnymi pod względem emisji CO2, takimi jak e-paliwa. Automotive News pisze, że Unia Europejska proponuje Niemcom deklarację wyjaśniającą możliwą rolę tak zwanych e-paliw po wprowadzeniu zakazu stosowania silników spalinowych po 2035 r., przygotowując grunt pod zakończenie sporu.
Komisja Europejska jak dotąd nie określiła terminu, w którym przedstawi propozycję dotyczącą e-paliw i nie jest jasne, czy oferta wystarczy, by przekonać probiznesowych posłów w rządzie kanclerza Olafa Scholza. Jest mało prawdopodobne, że nowe zasady zostaną zaproponowane przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w przyszłym roku ze względu na czas potrzebny na uchwalenie rozporządzenia w Brukseli – czytamy w artykule.
Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) wezwało Komisję Europejską i Radę do rozwiązania obecnego impasu w sprawie zakazu sprzedaży aut spalinowych. ACEA jest przekonana, że krajowe i europejskie cele klimatyczne nie powinny być kwestionowane. Aby osiągnąć te cele, otwartość technologiczna pozostaje niezbędna. Europa musi zachować zdolność reagowania na różne potrzeby i dostosowywania się do zmieniających się okoliczności – czytamy w komunikacie. ACEA wezwała również decydentów do zajęcia się emisjami z istniejącej floty pojazdów na drogach. – Masowa elektryfikacja jest główną częścią rozwiązania, do którego wszyscy dążymy, ale nie stanowi rozwiązania wszelkich problemów. Wrogiem jest energia oparta na paliwach kopalnych, a nie konkretna technologia – powiedział prezes ACEA, Luca de Meo.
Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, na antenie Polsat News został zapytany, czy impas w sprawie ostatecznego przyjęcia przez kraje UE zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku oznacza, że pomysł trafi do kosza. – Najkrótsza odpowiedź brzmi „nie”, dlatego że to, o czym teraz rozmawiamy, to pewne techniczne przesunięcie. Decyzja została podjęta, przeszła całą procedurę i teraz miało być ostateczne głosowanie. Odwrotu od tego, że w 2035 roku będzie zeroemisyjność, nie ma – odpowiedział.
Faryś został zapytany również o to, czy każdy samochód spalinowy będzie mógł jeździć na paliwo syntetyczne tzw. e-paliwo, o którym wspominają Niemcy. – Na razie jesteśmy na etapie, kiedy koszt wytworzenia takiego paliwa jest bardzo wysoki (…) Biorąc pod uwagę, że to ewentualnie weszłoby w roku 2035, to myślę, że technologia pójdzie jeszcze na tyle do przodu, że jeżeli KE przychyli się do tego, to będziemy jeździć samochodami, które będą mogły tankować takie paliwo – wyjaśnił.
Grupa Bemo, jedna z największych firm dealerskich w Polsce, mocno rozpoczęła pierwszy kwartał 2023 r. Grupa pozyskała niedawno autoryzację Opla, uzupełniając ofertę swoich dwóch poznańskich obiektów o tę niemiecką markę. Chodzi o lokalizacje przy ul. Opłotki 15 oraz w Złotnikach (ul. Obornicka 4). Na początku marca grupa otworzyła zaś kolejny salon spod szyldu Auto Club, który znajduje się w Łodzi na ul. Pabianickiej 94. Punkt oferuje obecnie tylko samochody Opla, z kolei poznańskie lokalizacje mają w ofercie ponadto Citroena i Peugeota (dodatkowo przy ul. Opłotki 15 jest też salon DS Store). Już za miesiąc w Szczecinie zadebiutuje z kolei nowa lokalizacja dla Auto Clubu, w której klienci kupią samochody Citroena i Peugeota.
Największą inwestycją dealera jest jednak budowa wielomarkowego obiektu w Falentach koło Warszawy (Aleja Krakowska 8), który będzie gotowy już w tym roku. Na trzyhektarowej działce stanie nowoczesny plac o powierzchni 5 tys. m², który będzie przeznaczony na auta używane. Miejsce wzbogaci ponadto innowacyjny obiekt (też o powierzchni 5 tys. m²), w którym dealer będzie sprzedawał i serwisował samochody Stellantisa.
Przedstawiciele chińskiego koncernu BYD ogłosili dodanie do sieci europejskiej dwóch nowych dealerów. Motor Distributors Ltd (MLD) działa w Irlandii i będzie oferować modele chińskiej marki w wybranych lokalizacjach, w tym w Dublinie i Cork. Z kolei RSA, dealer, z którym BYD współpracuje już w Norwegii, będzie oferował chińskie elektryki w Finlandii i na Islandii.
W 2022 roku producent sprzedał 1 857 379 lekkich pojazdów napędzanych elektrycznie, co oznacza wzrost o 209 proc. Na tę liczbę złożyło się tym 911 140 pojazdów z napędem akumulatorowym (49 proc.) i 946 239 hybrydowych pojazdów elektrycznych typu plug-in (51 proc.).
Automotive News pisze, że przedstawiciele państw UE będą dyskutować o motoryzacji. Czechy zwołały bowiem spotkanie ministrów transportu z 12 krajów UE, w tym Polski, którzy chcą zakwestionować proponowaną normę Euro 7 i omówić termin wycofania samochodów emitujących spaliny. Niemcy zabiegają o zapewnienie z Brukseli, że po 2035 r. dozwolona będzie sprzedaż nowych samochodów z silnikami spalinowymi, jeśli będą one napędzane paliwami neutralnymi pod względem emisji CO2, takimi jak e-paliwa.
Na niemieckim rynku nowych aut widać wzrost sprzedaży. W lutym rejestracje wyniosły łącznie 206 210 sztuk, co oznacza wzrost o 2,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Chińska marka pojazdów elektrycznych BYD ujawniła, że do końca 2025 roku planuje założyć brytyjską sieć detaliczną obejmującą 100 dealerów. Chińczycy nie chcą prowadzić sprzedaży bezpośredniej.
Republika Czeska zwołała spotkanie ministrów transportu z 12 krajów Unii Europejskiej, którzy chcą zakwestionować proponowaną ustawę mającą na celu ograniczenie emisji z pojazdów i wprowadzenie normy Euro 7 – czytamy w serwisie Automotive News. Na spotkaniu zostanie również omówiony problem wprowadzenia w 2035 roku zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych. Niemcy zabiegają o zapewnienie, że po 2035 r. dozwolona będzie sprzedaż nowych samochodów z silnikami spalinowymi, jeśli będą one napędzane paliwami neutralnymi pod względem emisji CO2, takimi jak e-paliwa.
Do udziału w spotkaniu zaproszono Finlandię, Francję, Niemcy, Węgry, Włochy, Polskę, Portugalię, Rumunię, Słowenię, Słowację i Hiszpanię. Czeski minister transportu Martin Kupka powiedział, że 13 marca spotka się w Strasburgu z ministrami transportu krajów, które również mają zastrzeżenia do proponowanej normy emisji spalin Euro 7. „Omówimy podstawowe punkty wspólnego stanowiska do negocjacji w sprawie zmiany standardu” – napisał Kupka na Twitterze.
Po powolnym początku roku niemiecki rynek nowych samochodów nabrał w lutym tempa. Rejestracje wyniosły łącznie 206 210 sztuk, co oznacza wzrost o 2,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W zestawieniu z 2019 r. rejestracje nowych samochodów spadły jednak w lutym 2023 r. o około 23 proc. Jednocześnie producenci odnotowali spadek zamówień krajowych o 37 proc. rok do roku.
Pojazdy z napędem elektrycznym (BEV) odnotowały wzrost w lutym o prawie 15 proc. rok do roku, co odpowiada 32 475 pojazdom. Według najnowszych danych KBA na dzień 1 stycznia 2023 r. na niemieckich drogach było około 1,013 mln pojazdów typu BEV. Oznacza to wzrost o prawie 64 proc. w porównaniu z danymi z poprzedniego roku.
W lutym produkcja motoryzacyjna wzrosła dziesiąty miesiąc z rzędu, z linii montażowych zjechało około 382 600 samochodów osobowych, co przełożyło się na 24-proc. wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. W styczniu i lutym wyprodukowano około 708,3 tys. pojazdów – o 26 proc. więcej rok do roku.
Nissan zaprezentował nową strategię rozwoju zelektryfikowanych układów napędowych, którą nazwał „X-in-1″. Firma chce, by najważniejsze elementy układu napędowego w samochodach elektrycznych i w modelach wyposażonych w napęd e-POWER (który łączy silnik benzynowy, ładujący baterię oraz silnik elektryczny, który napędza koła) były wykorzystywane w obu przypadkach oraz by podzespoły te miały modułową konstrukcję. Nissan zakłada, że dzięki temu koszt ich rozwoju i produkcji w 2026 roku uda się obniżyć o 30 proc. w porównaniu z kosztami z 2019 roku.
Dzięki strategii „X-in-1″ Nissan zamierza zwiększyć konkurencyjność aut elektrycznych i modeli wyposażonych w napęd e-POWER. Firma opracowała już prototyp układu napędowego „3-w-1″, składający się z silnika, falownika i przekładni redukcyjnej, który ma być stosowany w samochodach elektrycznych. Dla modeli z napędem e-POWER przewidziano prototypowy układ napędowy „5-w-1″, który dodatkowo zawiera generator oraz przekładnię zwiększającą prędkość obrotową.
Chińska marka pojazdów elektrycznych BYD ujawniła, że do końca 2025 roku planuje założyć sieć detaliczną w Wielkiej Brytanii obejmującą 100 dealerów. Serwis AM poinformował już o umowach franczyzowych marki z dealerami takimi jak Pendragon, Arnold Clark, Lookers i LSH Auto. – Nie będziemy prowadzić sprzedaży bezpośredniej, chcemy nawiązać współpracę z dealerami, którzy są specjalistami – powiedział przedstawiciel BYD Bono Ge.
BMW poinformowało, że w zakresie produkcji samochodów osiągnęło swój cel finansowy na 2022 rok. Przychody grupy wzrosły o 28 procent do 142,6 miliarda euro. Działalność motoryzacyjna grupy BMW odnotowała 8,6-proc. marżę zysku przed odliczeniem odsetek i podatków (EBIT) w wysokości 10,6 mld euro oraz przepływy pieniężne w wysokości 11,1 mld euro.
Polskie media piszą o znaczących spadkach cen gazu. Ceny w hubie TTF w Holandii w kontrakcie na zimę 2023 r. spadły 6 marca po raz pierwszy od początku inwazji Rosji na Ukrainę do poziomu poniżej 50 EUR za MWh. W ciągu miesiąca cena obniżyła się o 25 proc., a w ciągu sześciu miesięcy aż o 75 proc. – wskazuje Ignacy Morawski, główny ekonomista „Pulsu Biznesu” i dyrektor SpotData. Jego zdaniem fakt, że ceny spadły tak mocno, poprawił oczekiwania przedsiębiorstw i może przełożyć się na przykład na wyższe inwestycje.
W UE trwa dyskusja o zakazie sprzedaży aut spalinowych. – Będziemy konsekwentnie nie tylko sprzeciwiać się zakazowi rejestracji aut spalinowych po roku 2035, ale mam też nadzieję na zbudowanie skutecznej koalicji w tej sprawie – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, minister ds. UE.
Serwis Autovista24 analizuje lutowe wyniki rejestracji aut z Francji, Hiszpanii i Włoch. Lutowy dwucyfrowy wzrost liczby rejestracji nowych samochodów we Włoszech i Hiszpanii, obok solidnego jednocyfrowego wzrostu we Francji, sugeruje ożywienie na głównych rynkach nowych samochodów w Europie. Jednak lutowe wolumeny są porównywane z niską bazą z 2022 r. i pozostają daleko od poziomów sprzed pandemii – wskazuje serwis. Jego zdaniem popyt na nowe samochody będzie niezmiennie słabł z powodu presji kosztowej wynikającej z wysokiej inflacji, stóp procentowych i kosztów energii.
Ignacy Morawski, główny ekonomista „Pulsu Biznesu” i dyrektor SpotData, pisze o spadających cenach gazu na światowych rynkach. Ceny gazu w hubie TTF w Holandii w kontrakcie na zimę 2023 r. spadły 6 marca po raz pierwszy od początku inwazji Rosji na Ukrainę do poziomu poniżej 50 EUR za MWh. W ciągu miesiąca cena obniżyła się o 25 proc., a w ciągu sześciu miesięcy aż o 75 proc. Wprawdzie cena wciąż jest ok. trzykrotnie wyższa niż przed wojną i przed pandemią, ale do takiej ceny system przemysłowy spokojnie się dostosuje bez większych zaburzeń w produkcji – ocenia Morawski. Jednocześnie podkreśla, że minie dużo czasu, zanim niższe ceny wpłyną na gospodarkę, bo firmy nie kupują gazu z dnia na dzień, tylko z dużym wyprzedzeniem. Jest wielce prawdopodobne, że wielu pośredników kupowało bardzo drogi gaz w 2022 r., obawiając się o braki w dostawach i teraz nie będą mogli szybko obniżyć cen dla odbiorców końcowych. Ale sam fakt, że ceny spadły tak mocno, poprawił oczekiwania przedsiębiorstw i może przełożyć się już dziś na przykład na wyższe inwestycje – czytamy w artykule.
O cenach gazu pisze również „Rzeczpospolita”. Dziennik informuje, że 9 marca kwietniowa cena kontraktów terminowych na hubie TTF w Holandii zmniejszyła się do 443 dol. za 1000 metrów sześciennych, czyli 40,6 euro za 1 MWh, wynika z danych londyńskiej giełdy ICE. Oznacza to spadek ceny o 3,2 proc. w ujęciu dziennym. Spada również poziom rezerw gazu w europejskich magazynach. Unijne kraje wyraźnie ograniczyły zakupy i to nie tylko z powodu wiosny i dużej produkcji z OZE – czytamy w artykule. W kwietniu Unia Europejska ogłosi pierwszy wspólny przetarg na dostawy gazu. Do czerwca planowane jest zawarcie pierwszych umów z dostawcami z USA, Afryki i Bliskiego Wschodu.
Według Szymona Szynkowskiego vel Sęka – ministra ds. UE – wciąż jest szansa na wycofanie się wspólnoty z planu wprowadzenia zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku. Minister udzielił niedawno wywiadu Polskiej Agencji Prasowej. Podkreślił, że Polska nigdy nie zgadzała się na tak „rewolucyjny” tryb odchodzenia od rejestracji aut z silnikami spalinowymi, jednak jak zauważył, w swoim sprzeciwie była ona w mniejszości. Dodał, że podczas zeszłotygodniowej wizyty w Berlinie zauważył zmianę podejścia niemieckich polityków, dla których do tej pory dyskusja na ten temat wydawała się zamknięta. – Obecnie świadomość tego, że ten pomysł jest zbyt daleko idący, rośnie, również u tych największych partnerów. Ta świadomość rośnie również w Niemczech. Mam nadzieję, że przełoży się ona na ostateczną decyzję i sprzeciw niemieckiego rządu – mówił polityk. – Będziemy konsekwentnie nie tylko sprzeciwiać się zakazowi rejestracji aut spalinowych po roku 2035, ale mam też nadzieję na zbudowanie skutecznej koalicji w tej sprawie – dodał.
Rynki nowych samochodów we Francji, Włoszech i Hiszpanii odnotowały w lutym wzrost. Według danych opublikowanych przez francuskie stowarzyszenie przemysłu motoryzacyjnego CCFA w zeszłym miesiącu w kraju zarejestrowano 126 237 nowych samochodów. Wzrost rok do roku wyniósł 9,4 proc. Z kolei stowarzyszenie branżowe ANFIA podaje, że w zeszłym miesiącu we Włoszech zarejestrowano 130 365 nowych samochodów, co oznacza wzrost o 17,5 proc. W lutym w Hiszpanii zarejestrowano tymczasem łącznie 74 001 nowych samochodów. Wzrost sięgnął 19,8 proc. rok do roku. Lutowy dwucyfrowy wzrost liczby rejestracji nowych samochodów we Włoszech i Hiszpanii, obok solidnego jednocyfrowego wzrostu we Francji, sugeruje ożywienie na głównych rynkach nowych samochodów w Europie. Jednak lutowe wolumeny są porównywane z niską bazą z 2022 r. i pozostają daleko od poziomów sprzed pandemii – analizuje serwis Autovista24. Wskazuje też, że wszystkie trzy rynki nowych samochodów wypadły w zeszłym miesiącu poniżej oczekiwań, chociaż odchylenie w Hiszpanii było znikome i wyniosło mniej niż 1000 sztuk. Popyt na nowe samochody będzie niezmiennie słabł z powodu presji kosztowej wynikającej z wysokiej inflacji, stóp procentowych i kosztów energii, dotykającej zarówno przedsiębiorstwa, jak i prywatnych nabywców – czytamy w artykule.
Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu utrzymała stopy procentowe bez zmian. Stopa referencyjna wynosi 6,75 proc. w skali rocznej. Rada nie zdecydowała się jednak wciąż na oficjalne zakończenie cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Organ podkreśla, że jego dalsze decyzje będą uzależnione od „napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej”.
Automotive News pisze, że wojna cenowa na rynku motoryzacyjnym rozpoczęta przez Teslę rozprzestrzeniła się w Chinach na pojazdy napędzane benzyną, ponieważ Citroen, Mercedes-Benz i Chevrolet starają się chronić swoje udziały w rynku. Dotacje rządowe w prowincji Hubei w środkowych Chinach, wraz ze zniżkami od wspieranej przez państwo Dongfeng Motor Group, obniżyły ceny niektórych samochodów, takich jak Citroen C6, o ponad 40 procent. Na tamtejszym rynku oferowane są zachęty w wysokości do 90 tys. juanów (12,9 tys. USD).
Tymczasem prowincja Jilin w północno-wschodnich Chinach oferuje w tym miesiącu 150 milionów juanów dotacji dla osób kupujących samochody wyprodukowane przez FAW Group. Zniżki na poszczególne samochody sięgają nawet 37 tys. juanów.
Za pomocą zniżek auta spalinowe walczą o pozycję na chińskim rynku. Według Krajowego Stowarzyszenia Samochodów Osobowych sprzedaż pojazdów z silnikiem spalinowym spadła w 2022 roku o 13 procent, podczas gdy sprzedaż samochodów zasilanych akumulatorami wzrosła o 74 procent, a hybryd typu plug-in – o 161 procent.
Według danych statystycznych autoDNA za 2022 rok zdecydowana większość samochodów z USA sprowadzanych do Polski jest uszkodzona. W ponad 90 proc. przypadków chodzi o uszkodzenie nadwozia. W blisko połowie przypadków (47 proc.) szkody dotyczą przodu auta, co oznacza np. zgnieciony zderzak, rozbite reflektory lub uszkodzoną chłodnicę. Kolejne elementy według “popularności” w tym rankingu to tył oraz lewy i prawy bok. Następne są lewy i prawy przód, a zestawienie podsumowują uszkodzenia dotyczące więcej niż jednego obszaru.
Jakich marek sprowadzanych z USA najczęściej dotyczy powypadkowa przeszłość? W rankingu na pierwszym miejscu znalazło się BMW, następnie Ford i Chrysler.
Ustawa o Redukcji Inflacji, która została przegłosowana w USA, ma na celu m.in. dofinansowanie przemysłu czystej energii. To pomysł, który nie spodobał się unijnym decydentom – i nic w tym dziwnego. Obrazują to choćby ostatnie działania koncernu Volkswagen, który, widząc kuszącą alternatywę w postaci Ameryki Północnej, wstrzymał się na razie z planami budowy fabryk akumulatorów w Europie.
Tesla idzie za ciosem. Po ostatnich obniżkach cen, które napędziły popyt na samochody firmy Elona Muska, przyszła pora na kolejną przecenę. Tym razem potaniały Model S oraz Model X.
W Chinach od stycznia do lutego nastąpił 20-proc. spadek sprzedaży aut osobowych, i to mimo obniżek cen. Załamanie było szczególnie wyraźne na początku roku, gdyż w pierwszym miesiącu br. sprzedaż na terenie Chin zmalała aż o 38 proc. (do 1,3 mln szt.).
Volkswagen nie podchodzi już tak entuzjastycznie do planu budowy fabryk akumulatorów w Europie. Wszystko wskutek przegłosowania w USA ustawy o Redukcji Inflacji, która zakłada m.in. ogromne dotacje dla firm inwestujących w przemysł czystej energii. Wywołało to reakcję w Europie w postaci wezwań do podobnych działań w celu uniknięcia ucieczki inwestycji do USA. Konkretne decyzje jednak wciąż nie zapadły – pisze „Puls Biznesu”. Dziennik „The Financial Times” informował wcześniej, że VW wstrzymał budowę fabryki akumulatorów w Europie Wschodniej. Priorytetem stało się bowiem stworzenie tego rodzaju zakładu w Stanach Zjednoczonych, oferujących dotacje na poziomie 9-10 mld euro.
Tesli najwyraźniej bardzo zależy na utrzymaniu pozycji lidera w segmencie aut elektrycznych. Firma już po raz kolejny w tym roku obniżyła ceny. Klienci zapłacą mniej za Teslę Model S (o 5 tys. dol.) oraz Model X (o 10 tys. dol.). Podstawowa wersja Modelu S kosztuje dziś 90 tys. dol., a Modelu X – 100 tys. dol. (obniżono też ceny droższych wersji).
Firma Elona Muska pierwsze obniżki cen – i to na wszystkich rynkach – wprowadziła już w styczniu, powodując wyraźny wzrost popytu na swoje auta. „Elektryki”, w zależności od modelu, zostały przecenione wówczas o około 7-17 proc. Dziś najtańsza Tesla – Model 3 – kosztuje w Polsce blisko 220 tys. zł, ale cena maleje nawet o 27 tys. zł przy skorzystaniu z rządowego programu „Mój elektryk”
Dane za okres styczeń-luty wskazują na 20-proc. spadek sprzedaży „osobówek” w Chinach, i to mimo obniżek cen. Wprawdzie w lutym sprzedaż wzrosła o 10,4 proc. w ujęciu rocznym (do 1,42 mln szt.), ale lepszy rezultat jest przede wszystkim efektem niskiej bazy. Najlepiej w lutym tego roku sprzedawały się auta krajowego producenta BYD, który już po raz drugi w okresie czterech miesięcy zwyciężył z Volkswagenem. W styczniu zaś sprzedaż w Chinach spadła aż o 38 proc. (do 1,3 mln szt.).
Od 1 stycznia 2023 r. obowiązują w Niemczech nowe przepisy, które podnoszą dopuszczalną prędkość w trybie jazdy półautonomicznej do 130 km/h, co rozszerza ich zastosowanie o typową jazdę autostradową – czytamy w serwisie elektrowoz.pl. Aby jednak autonomiczna jazda przy takiej prędkości była w praktyce możliwa, Federalny Urząd ds. Ruchu Drogowego (KBA) powinien wypracować mechanizm homologacji autonomicznych aut.
Strona przybliża, że współczesne systemy jazdy półautonomicznej radzą sobie z utrzymywaniem samochodu na pasie przy szybkości 130 km/h, choć tylko Mercedes zdecydował się na certyfikowanie takiego rozwiązania. W czasie wspomnianych 10 sekund między alertem a ewentualnym zdarzeniem drogowym to producent ponosi bowiem odpowiedzialność za auto i jego decyzje – informuje serwis.
Działająca na rynku od 40 lat krakowska firma Jana Wójcika uruchomiła w stolicy Małopolski stację Opla. Na potrzeby niemieckiej marki dealer zaadaptował przestrzeń w istniejącym już obiekcie przy ul. Jasnogórskiej 105 (to lokalizacja, w której przedsiębiorstwo prowadzi sprzedaż Mitsubishi).
Auta Opla znajdują się na parterze o powierzchni 200 m² (wliczając strefę działu handlowego), umożliwiającym ekspozycję sześciu modeli niemieckiego brandu. – Z kolei na pierwszym piętrze aranżujemy część biurową przeznaczoną m.in. dla wybranych działów obsługi klienta, związanych z finansowaniem, ubezpieczeniami oraz sprzedażą flotową. Na tej kondygnacji stworzymy także dużą, widokową poczekalnię dla klientów z miejscem do pracy, czytelnią oraz kącikiem kawowym – omawia dla miesięcznika „Dealer” Damian Wanat, specjalista ds. marketingu w firmie Auto Krak.
Serwis Automotive News Europe informuje, że europejscy dealerzy Jaguara i Land Rovera grożą producentowi aut pozwem sądowym w związku z nowymi umowami, które znacznie obniżają ich marże. Dealerzy negatywnie oceniają fakt, że producent planuje zmniejszyć ich marże po tym, jak w ostatnich latach zainwestowali miliony w swoje salony zgodnie z wytycznymi JLR.
Tymczasem Grupa Volkswagen podniosła cel sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie dla marki Volkswagen. Nowym celem producenta jest, aby co najmniej 80 procent sprzedaży w Europie w 2030 roku stanowiły modele w pełni elektryczne.
Z trzeciej edycji badania „Portfele Polaków pod lupą” na zlecenie Volkswagen Financial Services wynika, że 25 proc. przebadanych firm zamierza w 2023 roku kupić auto. Aż trzy czwarte przedsiębiorców (74 proc.) wybierze nowy samochód.
Jaguar Land Rover rozwiązał umowy ze swoimi europejskimi dealerami i zaoferował im nowe warunki. W Niemczech nowy kontrakt JLR zmniejszy o połowę marże dealerów do maksymalnie 9 procent. Producent chce również ograniczyć wpływ stowarzyszenia dealerów na nowe kontrakty. Dealerzy związani z producentem w Europie grożą pozwem sądowym. Sprzedawcy negatywnie oceniają fakt, że producent planuje zmniejszyć ich marże po tym, jak w ostatnich latach zainwestowali miliony w swoje salony zgodnie z wytycznymi JLR. – Jeśli producent samochodów będzie kontynuował wprowadzanie nowych umów dealerskich 1 kwietnia, może to doprowadzić do batalii sądowej, z której żadna strona nie odniesie korzyści – napisał szef Europejskiego Stowarzyszenia Dealerów JLR Arjen de Jong w liście do producenta.
Problemem dealerów jest również spadająca liczba rejestracji. Według danych ACEA w ubiegłym roku sprzedaż Land Rovera i Jaguara w UE, EFTA i Wielkiej Brytanii spadła o 20 procent do 119 861 szt.
Grupa Volkswagen podniosła cel sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie dla aut osobowych marki VW. Nowym celem producenta jest, aby co najmniej 80 procent sprzedaży w Europie w 2030 roku stanowiły modele w pełni elektryczne. To o 10 proc. więcej niż wskazywały wcześniejsze założenia.
Do realizacji celu jest jednak daleko. W ubiegłym roku samochody w pełni elektryczne stanowiły nieco ponad 10 procent całkowitej sprzedaży aut osobowych VW.
Z trzeciej edycji badania „Portfele Polaków pod lupą” na zlecenie Volkswagen Financial Services wynika, że 1/4 przebadanych firm zamierza w 2023 roku kupić auto. Nieco ponad połowa z nich (54 proc.) deklaruje zakup jednego samochodu, a 44 proc. – od 2 do 5 aut. Aż trzy czwarte przedsiębiorstw (74 proc.) wybierze auto nowe, co stanowi wynik porównywalny do ubiegłorocznego badania. Do zakupu pojazdów osobowych szykuje się 68 proc. firm (wobec 41 proc. przed rokiem). Znacznego spadku zainteresowania doświadczą zaś samochody dostawcze, ponieważ w bieżącym roku ich zakup deklaruje jedynie 48 proc. ankietowanych przedsiębiorstw, co stanowi spadek o 21 p.p. (w 2022 r. – 69 proc.).
Wśród 22 proc. deklarujących zakup do firmy samochodu używanego – najwięcej badanych, bo prawie połowa, sięgnie po pojazd 3-letni (45 proc.). Co piąty wybierze auto 5-letnie (18 proc.).
Badanie wskazuje, że dysponując tą samą kwotą do wydania na samochód, ankietowane firmy raczej wolałyby zakupić nowy pojazd w wersji podstawowej (60 proc.) niż używany, ale lepiej wyposażony (40 proc.). W ciągu trzech lat ta różnica zmalała z korzyścią na rzecz aut z drugiej ręki (jeszcze przed rokiem było to bowiem 64 proc. do 36 proc., zaś 2 lata temu – 70 proc. vs 30 proc.).
W dniach 20-21 marca 2023 roku w Poznaniu odbędzie się X Międzynarodowy Kongres Firm Rodzinnych organizowany przez Instytut Biznesu Rodzinnego. Tegoroczna konferencja przebiegnie pod hasłem: „Fundacja Rodzinna – między nadzieją a rzeczywistością”. Instytut Biznesu Rodzinnego od dekady spotyka się w gronie polskich i zagranicznych rodzin biznesowych oraz firm rodzinnych, by rozmawiać o profesjonalizacji i budowaniu długowieczności biznesu. Gościem specjalnym tegorocznego kongresu będzie Johannes Kärcher – prezes rady nadzorczej Kärcher, syn założyciela firmy – Alfreda Kärchera. Do prelekcji i dyskusji o fundacjach rodzinnych dołączą także: książę Michael von Liechtenstein – prezes zarządu Industrie – und Finanzkontor Etablissement. Zaproszenie przyjęli także: dr Adam Mokrysz (Mokate), Ewald Raben (Grupa Raben), Leszek Kaszuba (Jamalex), Marcin Ochnik (Ochnik), Rodzina Wypychewicz (ZPUE), Filip Makowski (YORK) i Krzysztof Domarecki (Selena).
Według miesięcznego raportu AAA AUTO w lutym w Polsce oferowano 164 786 aut używanych, co oznacza spadek w stosunku do stycznia br. o 23 194 samochodów. Mediana ceny samochodu używanego wyniosła 31 500 zł. – Wysoka inflacja, rosnące koszty życia, malejący import aut do Polski oraz niedobory na rynku nowych pojazdów, gdzie średnia cena samochodu wynosi już niemal 160 tysięcy złotych, powodują, że dla coraz większej liczby kierowców samochody używane stają się alternatywą dla zakupu nowego auta. A to z kolei wpływa na wzrost mediany ceny samochodów na rynku wtórnym, zwłaszcza prawie nowych – powiedziała Karolina Topolova, dyrektor generalna i prezes zarządu AURES Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA AUTO.
Grupa Volkswagena uruchamia własny sklep z aplikacjami do aut wszystkich marek koncernu. Co będzie można zainstalować w samochodzie z Grupy Volkswagena? Na liście dla urządzeń MIB 3 (system One.Infotainment) znajdziemy m.in. popularne aplikacje muzyczne ze Spotify i Tidal na czele (jest także Amazon Music), kanały pogodowe (The Weather Channel, Accuweather), wyszukiwarki (Yelp), nawigację (Sygic), programy dla użytkowników aut elektrycznych (Plugshare) orazbiurowe (Webex) – czytamy w artykule. Jako pierwsi ze sklepu VW skorzystają nabywcy Audi, którzy odbiorą samochody wyprodukowane nie wcześniej niż w lipcu 2023 r. Nie przewidziano zgodności wstecz, więc klienci odbierający wcześniej wyprodukowane auta będą musieli obejść się bez nowych udogodnień.
Volkswagen spodziewa się, że w tym roku zmniejszą się wąskie gardła w łańcuchu dostaw, co pozwoli producentowi zmniejszyć zaległości w dostawach. Firma przewiduje, że jej przychody wzrosną o 10 do 15 procent. Zdaniem Volkswagena globalne dostawy zwiększą się o 14 procent do około 9,5 miliona pojazdów.
UE i Niemcy kontynuują rozmowy w sprawie zakazu stosowania silników spalinowych po 2035 roku. Niemcy chcą, aby UE przedstawiła propozycję pozwalającą na dalszą sprzedaż silników spalinowych na e-paliwa po 2035 roku.
Według danych Samaru w lutym w Polsce zarejestrowano 7 951 nowych samochodów klasy premium, o 8,62 proc. więcej niż w styczniu br. i o 17,98 proc. więcej w zestawieniu z lutym ubiegłego roku. Dla aut z wyższej półki był to najlepszy luty w historii.
Grupa Volkswagen spodziewa się w tym roku silnego wzrostu sprzedaży pojazdów. Producent zamierza skorzystać z pełnego portfela zamówień i lepszego dostępu do półprzewodników. Firma przewiduje, że jej przychody wzrosną o 10 do 15 procent, co wskazuje na wzrost w 2023 roku z pułapu 307 miliardów euro do 331 miliardów euro. Zdaniem koncernu globalne dostawy wzrosną o 14 procent do około 9,5 miliona pojazdów. Ponadto, Volkswagen oczekuje, że operacyjna rentowność sprzedaży wyniesie od 7,5 do 8,5 procent, w porównaniu z 7,9 procent w 2022 roku.
Unia Europejska opóźniła kluczowe głosowanie w sprawie skutecznego zakazu samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 roku po tym, jak Niemcy nieoczekiwanie zgłosiły sprzeciw. Olaf Scholz spotkał się w niedzielę z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Niemcy wywierają presję na Komisję, by wystąpiła ona z propozycją, która pozwoliłaby na dalszą sprzedaż aut spalinowych napędzanych wyłącznie e-paliwami po 2035 roku. – Prowadzimy konstruktywny dialog. W pełni popieramy otwartość technologiczną, ale musi ona być zgodna z naszym celem, jakim jest zmiana klimatu – powiedziała von der Leyen dziennikarzom po spotkaniu.
W lutym w Polsce zarejestrowano 7 951 nowych samochodów klasy premium, o 8,62 proc. więcej niż w styczniu br. i o 17,98 proc. więcej w zestawieniu z lutym ubiegłego roku. Dla pojazdów z wyższej półki był to najlepszy luty w historii, zarówno pod względem liczby zarejestrowanych aut, jak i z uwagi na udział w rynku (20,6 proc.). Łącznie w ciągu dwóch miesięcy br. w naszym kraju zarejestrowanych zostało 15 271 nowych samochodów premium, o 25,79 proc. (3 131 sztuk) więcej niż w analogicznym okresie roku 2022.
Pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych marek w okresie styczeń-luty 2023 roku przypadło w udziale Audi. Wynik producenta na polskim rynku to 3 641 zarejestrowanych aut, o 42,84 proc. więcej niż na koniec lutego 2022 roku. Druga lokata należy do BMW. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2023 roku klienci w Polsce kupili i zarejestrowali 3 277 nowych osobowych samochodów producenta, co jest rezultatem o 0,09 proc. (trzy sztuki) słabszym od tego uzyskanego w takim samym okresie roku 2022. Podium zamyka Mercedes. W okresie od stycznia do lutego br. klienci tego producenta zarejestrowali w Polsce 2 420 samochodów z wyższej półki, o 4,84 proc. (123 egzemplarze) mniej (r/r).
Tymczasem w Wielkiej Brytanii w ubiegłym miesiącu rynek nowych samochodów odnotował wzrost liczby rejestracji o 26,2 proc. rok do roku, po raz siódmy z rzędu notując wynik „nad kreską” – poinformowało Stowarzyszenie Producentów i Handlowców Motoryzacyjnych (SMMT). W lutym na brytyjskich drogach pojawiło się 74 441 nowych samochodów. – Po siedmiu miesiącach wzrostu nie jest niespodzianką, że brytyjski sektor motoryzacyjny patrzy w przyszłość z rosnącą ufnością – powiedział dyrektor generalny organizacji, Mike Hawes.
Ciekawostka z USA. Ford zgłosił tam patent, mający pomóc w skutecznej walce z kierowcami zalegającymi z płatnościami rat za samochód. Zgodnie z nim kierowca zalegający ze spłatą rat może zostać zdalnie pozbawiony dostępu do funkcji auta, a nawet całkowicie utracić swój pojazd. W pierwszej kolejności, gdy producent otrzyma od banku bądź firmy leasingowej informację o dłużniku, będzie mógł wysyłać mu stosowne powiadomienia na smartfona, a także ekran w samochodzie – piszą Wirtualne Media. Jeśli kierowca nie zareaguje na komunikaty i nie ureguluje płatności, Ford może w kolejnym kroku zdalnie wyłączyć niektóre funkcje w pojeździe, np. klimatyzację czy regulowanie foteli, tempomat, radio lub nawigację. Inny scenariusz zakłada emisję nieprzyjemnego dźwięku w kabinie za każdym razem, gdy pojawi się w niej dłużnik. Gdy wstępne ostrzeżenia nie poskutkują spłaceniem zaległych rat, Ford będzie mógł tymczasowo zablokować dostęp do samochodu.
W serwisie czytamy, że na chwilę obecną jest mało prawdopodobne, aby patent Forda kiedykolwiek wszedł w życie. Producent zapewnia, że nie planuje jego wdrożenia.
Automotive News pisze o wynikach badania J.D. Power 2023 U.S. Electric Vehicle Experience (EVX) Ownership Study. Z badania wynika, że rosnąca dostępność pojazdów elektrycznych sprawia, że konsumenci w większym stopniu koncentrują się na „czynnikach tradycyjnych”, takich jak jakość i styl pojazdu. Z tego trendu korzystają marki Rivian i Tesla. W najnowszej edycji analizy J.D. Power Rivian R1T zajął najwyższe miejsce pod względem zadowolenia klientów wśród pojazdów elektrycznych klasy premium z wynikiem 794 na 1000 punktów. W segmencie popularnym zwyciężył natomiast MINI Cooper Electric z 782 punktami.
JATO Dynamics informuje, że w 2022 roku rejestracje różnego rodzaju pojazdów zelektryfikowanych w Europie osiągnęły nowy rekord z łączną liczbą 2,59 mln sztuk. Rok do roku wolumen wzrósł o 15 proc. Pojazdy typu BEV odnotowały 29-procentowy wzrost w latach 2021-2022 do łącznej liczby 1,56 miliona sztuk. Prawie 14 na 100 nowych samochodów zarejestrowanych w Europie w zeszłym roku było napędzanych wyłącznie elektrycznym układem napędowym. Liderem rynku BEV w ubiegłym roku była Grupa Volkswagen z udziałem na poziomie 22,4 proc., w rankingu modeli wygrała jednak Tesla.
76 proc. ankietowanych Polaków opowiedziało się przeciwko zakazowi sprzedaży aut spalinowych w UE – wynika z sondażu przeprowadzonego przez United Surveys dla Wirtualnej Polski. Ponad 15 proc. badanych popiera decyzję unijnych władz.
Import znowu słabnie. W lutym zarejestrowano w Polsce 57 618 sprowadzonych z zagranicy używanych samochodów osobowych i dostawczych o dmc do 3,5 tony, co oznacza spadek na przestrzeni roku o 10,3 proc.
Według danych JATO Dynamics w 2022 roku rejestracje pojazdów zelektryfikowanych (BEV, PHEV, EREV, FCEV) w Europie osiągnęły nowy rekord z łączną liczbą 2,59 mln sztuk. To wzrost o 15 proc. względem 2021 r. Udział w rynku pojazdów elektrycznych zwiększył się w ubiegłym roku do 23 proc.
W 2022 roku pojazdy typu BEV (Battery Electric Vehicles) stanowiły 60 proc. wszystkich rejestracji EV. Podczas gdy liczba rejestracji pojazdów PHEV (plug-in hybrid electric vehicle) spadła, BEV-y odnotowały 29-procentowy wzrost w latach 2021-2022 do łącznej liczby 1,56 miliona sztuk, co jest nowym rekordem na rynku europejskim. Prawie 14 na 100 nowych samochodów zarejestrowanych w Europie w zeszłym roku było napędzanych wyłącznie elektrycznym układem napędowym. Wiodącymi krajami pod względem udziału w rynku pojazdów BEV były Norwegia (79 proc.), Szwecja (33 proc.), Holandia (23 proc.) i Dania (21 proc.), a następnie Finlandia, Szwajcaria i Niemcy – po 18 proc.
W 2022 roku Grupa Volkswagen była liderem rynku BEV w Europie z 349 200 zarejestrowanymi egzemplarzami i udziałem na poziomie 22,4 proc. W rankingu modeli zwyciężyła Tesla Model Y. Odnotowano ponad 137 tys. rejestracji tego modelu, co oznacza wzrost rok do roku o ponad 400 proc.
W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytano Polaków, co sądzą o decyzji UE w sprawie wprowadzenia zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych. Na pytanie, „czy popiera Pan/i tę decyzję” aż 76 proc. odpowiedziało, że nie. 22,3 proc. badanych wskazało „raczej nie”, a 53,7 proc. „zdecydowanie nie”.
Ponad 15 proc. popiera jednak decyzję unijnych władz. „Raczej tak” odpowiedziało 8,4 proc. pytanych, a 7 proc. wskazało „zdecydowanie tak”. 8,6 proc. respondentów nie miało w tej sprawie zdania.
W lutym zarejestrowano w Polsce 57 618 sprowadzonych z zagranicy używanych samochodów osobowych i dostawczych o dmc do 3,5 tony, co oznacza spadek na przestrzeni roku o 10,3 proc. To także najsłabszy wynik lutowy od dekady. Łącznie w pierwszych dwóch miesiącach roku import wyniósł 116 008 sztuk, o 7,4 proc. mniej niż rok wcześniej.
Samar informuje, że średni wiek aut importowanych po dwóch miesiącach br. wynosi 12,91 roku.
Według sondażu przeprowadzonego przez instytut ekonomiczny Ifo nastroje w niemieckim przemyśle motoryzacyjnym pogorszyły się w lutym, gdy wzrosły obawy o spadający popyt. Wskaźnik koniunktury Ifo dla sektora motoryzacyjnego spadł do 6 punktów z 12,5 w styczniu. – Szczególnie producenci oceniają swoją obecną sytuację jako drastycznie gorszą niż w poprzednim miesiącu. Prawdopodobnie ma to związek z faktem, że kupujący są obecnie bardzo ostrożni – powiedział Oliver Falck, dyrektor Centrum Organizacji Przemysłowej i Nowych Technologii Ifo.
Tesla przeprowadziła Dzień Inwestora. Dyrektor generalny Tesli Elon Musk potwierdził, że producent samochodów zbuduje gigafabrykę w Meksyku. Podczas spotkania zabrakło jednak szczegółów dotyczących nowego, przystępnego cenowo pojazdu. Analitycy mieli nadzieję poznać przynajmniej koncepcję Tesli za 25-30 tys. dol., która mogłaby napędzać wzrost sprzedaży. Najtańszą obecnie Teslą w USA jest podstawowy Model 3 za 44 630 dol. z wysyłką. – Było wiele oczekiwań, że Tesla ogłosi nowy pojazd, ale firma zaznaczyła, że poinformuje o tym w późniejszym terminie. Biorąc pod uwagę skrajny nacisk na redukcję kosztów i zwiększenie skali, spodziewamy się, że będzie to bardziej przystępne cenowo auto – powiedział John Murphy, analityk w Bank of America.
Zaczynamy od wyników rejestracji z ubiegłego miesiąca. Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców w lutym zarejestrowano w Polsce 43 314 samochodów osobowych oraz dostawczych o DMC do 3,5 tony, czyli o 11,74 proc. więcej niż rok wcześniej oraz o 7,70 proc. więcej niż w styczniu 2023 roku. Dane skumulowane wykazują wzrost sprzedaży w 2023 roku o 15,64 proc. Liderem rynku pozostaje Toyota przed Skodą i Kią.
Po sprzeciwie ze strony Niemiec i Włoch Unia Europejska stara się ocalić plan skutecznego zakazu sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 r. Podczas gdy sprzeciw Włoch jest postrzegany jako „uparty”, unijni urzędnicy mają nadzieję, że uda się przekonać Niemcy do wycofania się ze swoich obiekcji, jeśli te uzyskają zapewnienie, że Komisja zaproponuje zwolnienie z zakazu dla neutralnych dla klimatu paliw syntetycznych przed planowanym przeglądem sytuacji na rynku w 2026 r. – czytamy w artykule Automotive News.
„Dziennik Gazeta Prawna” pisze o kontrowersjach dotyczących wprowadzenia w UE normy Euro 7 dla silników benzynowych i wysokoprężnych. Zdaniem Brukseli nowa norma nie spowoduje dużych zmian cen aut. Innego zdania są przedstawiciele branży. – W praktyce spowoduje to znaczny spadek liczby oferowanych modeli aut na rynku. Spadnie zwłaszcza podaż mniejszych samochodów, bo zdrożeją one o 1-2 tys. euro – mówi prezes PZPM Jakub Faryś.
Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców w lutym zarejestrowano w Polsce 43 314 samochodów osobowych oraz dostawczych o DMC do 3,5 tony, czyli o 11,74 proc. (+4 550 szt.) więcej niż rok wcześniej oraz o 7,70 proc. (+3 097 szt.) więcej niż w styczniu 2023 roku. Dane skumulowane (83 531 szt.) wykazują wzrost sprzedaży w 2023 roku o 15,64 proc.
W ubiegłym miesiącu odnotowano 38 525 rejestracji samochodów osobowych, o 14,86 proc. więcej niż rok wcześniej i o 9,92 proc. więcej niż w styczniu br. Dotychczas w 2023 roku zarejestrowano w Polsce 73 572 samochody osobowe, o 17,68 proc. więcej w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.
W lutym udział klientów indywidualnych w całkowitej liczbie rejestracji samochodów osobowych wyniósł 30,27 proc. Udział firm osiągnął poziom 69,73 proc. W liczbach bezwzględnych oznacza to, że klienci instytucjonalni kupili 26 862 auta. Udział klientów firmowych w 2023 roku wyniósł dotychczas 69,60 proc.
Liderem rynku pozostaje Toyota. W 2023 roku klienci kupili i zarejestrowali dotychczas 16 713 aut tej marki, o 36,34 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Udział Toyoty w rynku wyniósł 22,72 proc. Drugie miejsce zajmuje Skoda, w przypadku której liczba zarejestrowanych aut wyniosła 7 401 szt., o 34,22 proc. więcej niż w 2022 roku. Udział marki wyniósł 10,06 proc. Na trzecim miejscu uplasowała się Kia. Klienci koreańskiego producenta zarejestrowali w 2023 roku 5 551 samochodów, o 12,46 proc. mniej niż przed rokiem. Udział marki w polskim rynku wyniósł 7,54 proc.
Wczoraj informowaliśmy, że Niemcy i Włochy grożą zablokowaniem zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych w UE od 2035 roku. Kraje te domagają się od Komisji Europejskiej przedstawienia obiecanej propozycji wyłączenia z zakazu sprzedaży pojazdów, które wykorzystują neutralne dla klimatu paliwa syntetyczne. Niemiecki minister transportu Volker Wissing powiedział w środę, że Komisja nie przedstawiła obiecanego wniosku, więc rząd w Berlinie nie może zatwierdzić szerszego planu [dotyczącego celów redukcji emisji spalin – red.] w ostatecznym głosowaniu ministrów rządów UE, które odbędzie się 7 marca.
Automotive News pisze, że w Komisji Europejskiej panuje powszechna frustracja, że Niemcy zgłaszają zastrzeżenia do planu na tym etapie, mimo że uzgadniały stanowisko Rady w czerwcu ubiegłego roku. Podczas gdy sprzeciw Włoch jest postrzegany jako „uparty”, unijni urzędnicy mają nadzieję, że uda się przekonać Niemcy do wycofania się ze swoich obiekcji, jeśli uzyskają one zapewnienie, że Komisja zaproponuje zwolnienie z zakazu dla neutralnych dla klimatu paliw syntetycznych przed planowanym przeglądem sytuacji na rynku w 2026 r. – czytamy w artykule.
Z uwagi na sprawy techniczne KE nie będzie w stanie w tym tygodniu położyć konkretnych propozycji na stole, ale nadal może okazać swoje wsparcie – czytamy w artykule.
„Dziennik Gazeta Prawna” pisze o kontrowersjach dotyczących wprowadzenia w UE normy Euro 7 dla silników benzynowych i wysokoprężnych. Mówi się, że Komisja Europejska chce, by wszystkie nowe samochody osobowe spełniały te wymogi od 2025 r., a ciężarowe od 2027 r. Według wyliczeń Brukseli koszty produkcji aut realizujących nowe wymogi wzrosną nieznacznie. W przypadku samochodu osobowego o 90-150 euro, a w przypadku ciężarowego o ok. 2,7 tys. euro. Nie wiadomo jednak, jak wzrosną koszty eksploatacji aut z bardziej zaawansowanymi układami oczyszczania spalin – wskazuje dziennik.
Przeciw wprowadzeniu nowych wymogów protestują przede wszystkim producenci. Twierdzą, że skoro przemysł musi się niebawem przestawić na bezemisyjność, to nie warto inwestować w rozwój nowych silników do aut spalinowych. – Nie zgadzamy się z opinią Komisji Europejskiej, która uważa, że przestawienie się na Euro 7 będzie się wiązać z niewielkimi kosztami. Uważamy, że będzie wręcz przeciwnie. W praktyce spowoduje to znaczny spadek liczby oferowanych modeli aut na rynku. Spadnie zwłaszcza podaż mniejszych samochodów, bo zdrożeją one o 1-2 tys. euro, co przełoży się z kolei na popyt. Producenci będą musieli wydać pieniądze na technologię, która będzie żyła przez pięć-sześć lat, bo wiele firm zapowiada, że chce definitywnie postawić na elektryki wcześniej niż w 2035 r. – mówi prezes PZPM Jakub Faryś.
Komisja Europejska przedstawiła wniosek w sprawie wprowadzenia cyfrowego prawa jazdy ważnego w całej UE.Nowe przepisy mają poprawić bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg i pomóc Unii Europejskiej zrealizować „wizję zero”, czyli brak ofiar śmiertelnych na unijnych drogach do 2050 r. Nowe regulacje mają m.in. umożliwić początkującym kierowcom zdobycie doświadczenia dzięki systemowi prowadzenia pojazdów pod opieką – od 17. roku życia młodzi ludzie będą mogli uczyć się prowadzenia aut i uzyskać prawo jazdy. Ci, którzy zdadzą egzamin w wieku 17 lat, będą mogli samodzielnie jeździć samochodem od 18. roku życia i pracować jako kierowcy zawodowi ( jeśli tylko pozwolą na to wewnętrzne zasady dotyczące konkretnego fachu). Pomoże to rozwiązać obecny niedobór kierowców.
Aby uprościć uznawanie praw jazdy między państwami członkowskimi, Komisja proponuje po raz pierwszy na świecie wprowadzenie cyfrowego prawa jazdy. Wszystkie procedury dotyczące tego dokumentu będą odbywały się online. W tym samym duchu obywatelom krajów spoza UE o porównywalnych standardach bezpieczeństwa drogowego łatwiej będzie wymienić prawo jazdy na unijne.
Saudi Aramco zgodziło się objąć mniejszościowy pakiet udziałów w planowanym przez Grupę Renault i Geely przedsięwzięciu dotyczącym silników spalinowych. Reuters poinformował w styczniu, że Aramco prowadzi zaawansowane rozmowy, aby przejąć do 20 procent udziałów w spółce joint venture, która miałaby rozwijać i dostarczać silniki spalinowe i technologie hybrydowe. Komunikat w tej sprawie nie ujawnił, ile udziałów będzie posiadał każdy z partnerów i ile zainwestuje Aramco.
W ramach wcześniejszej strategii Nissan Ambition 2030 firma zapowiadała premiery 23 zelektryfikowanych pojazdów do 2030 r., w tym 15 modeli elektrycznych. Koncern zdecydował jednak niedawno, że przyspieszy proces elektryfikacji. Do roku obrotowego 2030 ma to być 27 nowych zelektryfikowanych modeli, w tym 19 w pełni elektrycznych. W rezultacie udział pojazdów niskoemisyjnych w miksie sprzedażowym marek Nissan i INFINITI do roku 2030 ma wzrosnąć do ponad 55 proc. w skali globalnej, zamiast 50 proc., jak prognozowano wcześniej.
Zgodnie ze zwiększającym się udziałem rynkowym pojazdów zelektryfikowanych najnowsze prognozy Nissana na 2026 r., dotyczące udziału takich samochodów w miksie sprzedażowym firmy na największych rynkach, przedstawiają się następująco: w Europie pojazdy niskoemisyjne będą stanowić 98 proc. sprzedaży, w Japonii 58 proc., a w Chinach 35 proc.
Niedawno Parlament Europejski zatwierdził cele redukcji emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i dostawczych, na mocy których do 2035 r. producenci muszą osiągnąć 100-procentową redukcję emisji ze sprzedawanych nowych aut. Jednocześnie kolejne państwa członkowskie sprzeciwiają się tak radykalnym przepisom. Niemcy i Włochy domagają się od Komisji Europejskiej przedstawienia obiecanej propozycji wyłączenia z zakazu sprzedaży pojazdów, które wykorzystują neutralne dla klimatu paliwa syntetyczne. Niemcy przyznają, że nie chcą zatwierdzić nowych przepisów bez tego wyłączenia. – Każdy kto poważnie myśli o mobilności neutralnej dla klimatu, musi pozostawić otwarte wszystkie opcje technologiczne – powiedział niemiecki minister transportu Volker Wissing.
Według danych ACEA w 2022 r. olej napędowy nadal dominował na unijnym rynku samochodów dostawczych. Diesle stanowiły 86 proc. całkowitej liczby rejestracji. Tymczasem auta benzynowe objęły 5 proc. całego rynku.
Audi odrzuca możliwość obniżek cen swoich pojazdów elektrycznych. – Duża obniżka ceny zawsze ma wpływ na wartości rezydualne – powiedział szef Audi na Europę, Jens Puttfarcken.
Jak już informowaliśmy, Parlament Europejski zatwierdził cele redukcji emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i dostawczych. Przyjęte rozporządzenie będzie wymagać od producentów pojazdów, aby do 2035 r. osiągnęli 100-procentową redukcję emisji CO2 ze sprzedawanych nowych aut. Tymczasem w państwach członkowskich rośnie sprzeciw wobec całkowitego uniemożliwienia sprzedaży aut z silnikiem spalinowym w UE. Niemcy i Włochy grożą zablokowaniem unijnego zakazu (swoje niezadowolenie wobec niego wyrażały również Polska i Węgry) i domagają się od Komisji Europejskiej przedstawienia obiecanej propozycji wyłączenia z zakazu sprzedaży pojazdów, które wykorzystują neutralne dla klimatu paliwa syntetyczne.
Niemiecki minister transportu Volker Wissing powiedział w środę, że Komisja nie przedstawiła obiecanego wniosku, więc rząd w Berlinie nie może zatwierdzić szerszego planu [dotyczącego celów redukcji emisji spalin – red.] w ostatecznym głosowaniu ministrów rządów UE, które odbędzie się 7 marca. – Potrzebujemy e-paliw, ponieważ nie ma alternatywy, jeśli chcemy obsługiwać naszą flotę pojazdów w sposób neutralny dla klimatu. Każdy kto poważnie myśli o mobilności neutralnej dla klimatu, musi pozostać otwarty na wszystkie opcje technologiczne i z nich korzystać – powiedział Wissing w wywiadzie dla publicznego nadawcy ARD.
Odrzucenie umowy zawartej między unijnymi organami a państwami członkowskimi na tak późnym etapie byłoby prawdopodobnie politycznie toksyczne. Tego rodzaju głosowania, jak to przyszłym tygodniu, były zwykle postrzegane jako formalność – czytamy w artykule Automotive News. Wstępne głosowanie w tej sprawie, które miało się odbyć w środę, zostało jednak przełożone na piątek, co może wskazywać brak jednomyślności w Unii.
ACEA podaje najnowsze dane na temat rodzajów napędu w autach dostawczych w Europie. W 2022 r. olej napędowy nadal dominował na unijnym rynku samochodów dostawczych z 86 proc. całkowitej liczby rejestracji, chociaż stracił nieco udziału w rynku w porównaniu z 2021 r. W 2022 r. sprzedaż samochodów dostawczych z silnikiem Diesla spadła o 21,9 proc. w całej Unii Europejskiej, osiągając 1,1 mln sztuk.
Tymczasem liczba zarejestrowanych samochodów dostawczych z silnikami benzynowymi wyniosła w ubiegłym roku 64 585 sztuk, co oznacza wzrost o 9,2 proc. Auta benzynowe stanowiły 5 proc. całego rynku (wzrost o 1,3 pp. od 2021 roku). Z kolei rejestracje elektrycznie ładowanych samochodów dostawczych w UE wzrosły o 42,5 proc., co przełożyło się na zwiększenie udziału w rynku z 3 do 5,3 proc. całkowitej sprzedaży.
Audi nie planuje obniżać cen swoich pojazdów elektrycznych, pomimo podobnego posunięcia Tesli. – Duża obniżka ceny zawsze ma wpływ na wartości rezydualne – powiedział szef Audi na Europę, Jens Puttfarcken. Audi nie chce też w ślad za Volkswagenem podnosić cen samochodów. – Mamy własną politykę cenową, podejmujemy taki krok, gdy jest to konieczne dla marki Audi – powiedział Puttfarcken.
Według danych autoDNA za rok 2022 szkoda całkowita wśród popularnych na rynku aut używanych występuje dość często. Od 11,2 do nawet 16,8 proc. raportów dla wybranych modeli zawierało wpis dotyczący wystąpienia takiego zdarzenia. W zestawieniu TOP 10 aut z największym prawdopodobieństwem wystąpienia szkody całkowitej za rok 2022 dominowały głównie auta niemieckich producentów – BMW, Volkswagena czy Audi. Po raz pierwszy w zestawieniu pojawił się miejski Ford Fiesta, i to od razu na pierwszym miejscu. W przypadku tego auta aż 16,8 proc. wszystkich sprawdzeń w bazie danych autoDNA w 2022 r. kończyło się wygenerowaniem raportu ze szkodą całkowitą. Jej średnia wartość dla Forda Fiesty wyniosła 34,5 tys. zł.
Łącznie w 2022 w raportach wygenerowanych przez autoDNA odnotowano ponad 460 tys. przypadków szkód całkowitych.
Inżynierowie Toyoty niedawno przeprowadzili badanie Tesli Model Y, co wywołało u przedstawicieli japońskiego koncernu „niechętny” podziw dla amerykańskiego rywala i zwiększyło przekonanie, że Toyota w dziedzinie elektryfikacji ma jeszcze wiele do zrobienia – informuje Automotive News.
Teraz Toyota przygotowuje się do zmian technologicznych z nowym nastawieniem „EV-first”. Ten gambit nie tylko zmusza firmę do znacznie szybszej i sprawniejszej pracy. Wymaga też ponownego przemyślenia podstawowych procesów od projektowania do produkcji w marce, która zbudowała znakomitą reputację w zakresie wydajności dzięki swojemu systemowi produkcyjnemu – czytamy w artykule. Nowy zespół kierowniczy Toyoty pod kierownictwem dyrektora generalnego Koji Sato pracuje obecnie nad całkowicie przeprojektowaną platformą nowej generacji, dedykowaną pojazdom elektrycznym z akumulatorami, które pojawią się w 2026 roku.
Serwis Autovista24 przyjrzał się sytuacji aut używanych. Pięć największych europejskich rynków samochodów używanych odnotowało w ubiegłym roku średni spadek o 9,9 proc., czyli ponad dwukrotnie więcej niż wynosi średni spadek w autach nowych. W niektórych państwach jest już jednak widoczny wzrost liczby transakcji na początku roku.
TymczasemJATO Dynamics przyjrzało się wynikom na 30 europejskich rynkach nowych aut. Dane wskazują, że w ubiegłym roku wzrosła sprzedaż chińskich marek. Wśród wszystkich grup samochodów marki te zyskały procentowo najwięcej, ze wzrostem rejestracji z 66 100 sztuk w 2021 roku do 152 400 sztuk w zeszłym roku.
Dane wskazują na hamowanie polskiej gospodarki. Według danych GUS produkt krajowy brutto Polski zwiększył się w IV kwartale realnie o 2 proc. rok do roku, po zwyżce o 3,6 proc. kwartał wcześniej. Konsumpcja, która zwykle jest kołem zamachowym polskiej gospodarki, zmalała o 1,5 proc. rok do roku – relacjonuje „Rzeczpospolita”.
W 2022 r. rynki używanych samochodów we Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii skurczyły się w ujęciu rok do roku. Francja i Niemcy odnotowały najbardziej wyraźne spadki, ale „używki” słabo radziły sobie także w Wielkiej Brytanii, gdzie segment ten osiągnął gorszy wynik od rynku nowych aut. Wyjątkiem były Włochy, gdzie w zeszłym roku liczba rejestracji nowych samochodów spadła w większym stopniu niż transakcje pojazdów używanych. Łącznie na pięciu największych europejskich rynkach samochodów używanych odnotowano średni spadek o 9,9 proc., czyli ponad dwukrotnie więcej niż wynosi średnia (4,8 proc.) w przypadku nowych samochodów – analizuje serwis Autovista24.
Analitycy portalu piszą, że rynki samochodów używanych nadal są ograniczane przez słabą podaż wynikającą z opóźnień w dostawach nowych samochodów, ale wykazują oznaki poprawy pomimo kryzysu związanego z kosztami utrzymania. Oficjalne dane za styczeń wskazują na wzrost rok do roku wolumenu transakcji używanych aut w Niemczech, Włoszech i Hiszpanii.
W 2022 roku europejski rynek nowych samochodów odnotował kolejny spadek rok do roku. Według danych JATO Dynamics dla 30 rynków (UE-26 + Wielka Brytania, Norwegia, Szwajcaria i Islandia) wolumen wyniósł 11 309 310 sztuk, co oznacza spadek o 4,1 proc. w porównaniu do 2021 roku. W ubiegłym roku rynek europejski zarejestrował o 674 000 sztuk mniej nawet względem słabego 2020 r., co przełożyło się na wynik niższy o 5,6 proc. W porównaniu z 2019 r. całkowity wolumen zmniejszył się natomiast o 29 proc., przy 4,5 mln rejestracji nowych pojazdów mniej.
W ubiegłym roku wzrosła sprzedaż chińskich marek. Wśród wszystkich grup samochodów marki te zyskały procentowo najwięcej, ze wzrostem rejestracji z 66 100 sztuk w 2021 roku do 152 400 sztuk w zeszłym roku. Łącznie chińskie brandy wyprzedziły w sprzedaży Mazdę, Suzuki i Jaguara Land Rovera. Za dużą część sprzedaży odpowiadało brytyjsko-chińskie MG, które odnotowało wzrost wolumenu o 116 proc. do prawie 114 tys. sztuk, wyprzedzając m.in. Jeepa i Hondę.
Rok 2022 oznaczał ponadto koniec panowania Volkswagena Golfa jako najlepiej sprzedającego się samochodu w Europie. Liderem rynku został Peugeot 208.
Według danych GUS produkt krajowy brutto Polski zwiększył się w IV kwartale realnie o 2 proc. rok do roku, po zwyżce o 3,6 proc. kwartał wcześniej. Ten wynik byłby jeszcze gorszy, gdyby nie to, że firmy wciąż zwiększały zapasy. Konsumpcja, która zwykle jest kołem zamachowym polskiej gospodarki, zmalała o 1,5 proc. rok do roku – relacjonuje „Rzeczpospolita”. Po oczyszczeniu z czynników sezonowych PKB wzrósł w IV kwartale 2022 r. o zaledwie 0,3 proc. rok do roku, najmniej od I kwartału 2021 r. W stosunku do III kwartału tak liczony PKB zmalał o 2,4 proc.
Volvo Cars otwiera hub technologiczny w Krakowie. – Do 2025 r. zatrudnimy 500-600 inżynierów. Potem centrum może urosnąć – mówił Jim Rowan, prezes Volvo Cars. Będzie to czwarte na świecie centrum technologiczne Volvo. Podobne ośrodki znajdują się już w Szwecji w Lund i Sztokholmie oraz w Indiach w Bangalore.
Reuters informuje, że Niemcy zwróciły się do Unii Europejskiej z propozycją umożliwienia sprzedaży po 2035 roku aut z silnikami spalinowymi „neutralnymi” pod względem emisji CO2. – Potrzebujemy wodorowych ogniw paliwowych jak i e-paliw, szczególnie w ciężkich pojazdach, transporcie ciężarowym – powiedział Michael Theurer, sekretarz stanu w ministerstwie transportu i infrastruktury cyfrowej.
Firma EFG Cos, dostawca usług finansowych i ubezpieczeniowych, szacuje, że dealerzy w USA w tym roku będą musieli stawić czoła większym wyzwaniom niż w roku 2022, a osiągnięcie przychodów na poziomie ostatnich lat będzie wymagało pracy. Firma wskazuje na bieżące problemy z łańcuchem dostaw, słabnącą gospodarkę i inflację, przewidując, że przystępność cenowa pojazdów będzie prawdopodobnie głównym zmartwieniem dealerów poza zapasami aut. – Sukces w 2023 roku będzie wymagał od dealerów i pożyczkodawców przeanalizowania wyników we wszystkich obszarach generowania przychodów, jeśli spodziewają się zbliżyć do historycznych rezultatów wypracowanych w ciągu ostatnich kilku lat – powiedział dyrektor ds. przychodów EFG Eric Fifield.
EFG przewiduje, że w 2023 r. klienci dealerów zmienią się z „chcących kupujących” na „potrzebujących kupujących”, co wymaga innego sposobu myślenia. „Nabywcy kierujący się potrzebami będą szukać najniższej ceny całkowitej, ale są też bardziej skłonni umieścić produkty ochrony konsumentów w swoim ogólnym budżecie” – napisała firma. Jej zdaniem w ubiegłym roku wielu dealerów osiągnęło znaczne zyski netto przed opodatkowaniem bez dodatkowych przychodów z działu F&I, jednak w tym roku sytuacja może się zmienić.