Aktualności

Emil Frey największy w Europie

Ośrodek ICDP opublikował coroczny ranking największych grup dealerskich w Europie. Oprócz wygranej szwajcarskiego giganta uwagę zwraca rosnąca liczba firm z Wielkiej Brytanii w ścisłej czołówce zestawienia.

Głównym kryterium klasyfikacji zestawienia opracowanego przez ICDP są obroty danej grupy. Zwycięzcą badania został doskonale znany w Polsce Emil Frey. Dealer utrzymał ogromną przewagę nad resztą stawki, notując w 2021 r. przychód wielkości 15 mld euro. W 895 punktach Emil Frey sprzedał łącznie 581 tys. samochodów nowych i używanych. W tym czasie firma zwiększyła stan posiadania o 79 obiektów.

Pozycja wicelidera przypadła europejskiej filii amerykańskiego Penske Automotive (7,76 mld euro przychodu). Przed rokiem dealer sprzedał na Starym Kontynencie 70 tys. nowych aut. Niewiele (biorąc pod uwagę pozycję firmy), ale też w swoim profilu Penske skupia się przede wszystkim na „używkach” – a tych z salonów grupy wyjechało aż 177 tys.

Do zmian doszło natomiast na najniższym stopniu podium. Ubiegłoroczny numer trzy – Inchcape Europe – musiał tym razem zadowolić się czwartą lokatą, ale „brąz” pozostał na wyspach brytyjskich, w rękach firmy Arnold Clark. W TOP10 znalazło się zresztą aż sześć firm z UK – oprócz wspomnianej dwójki stawkę uzupełniły Lookers, Pendragon, Marshall Motors Group oraz Vertu, która wskoczyła na szóste miejsce, zwiększając przychody o 46 proc.!

Pokaz siły dealerów ze Zjednoczonego Królestwa poskutkował tym, że w czołowej dziesiątce sklasyfikowano tylko jedną firmę z Unii Europejskiej – niderlandzkie Pon Automotive. Dopiero na 17 pozycji wylądował najsilniejszy przedstawiciel czterech czołowych unijnych gospodarek – niemiecki AVAG Holding, który musiał ustąpić miejsca firmom z Belgii, Norwegii czy Szwecji. Zdaniem Steve’a Younga, dyrektora zarządzającego ICDP, relatywnie niewielka siła dealerów naszego zachodniego sąsiada (w TOP 50 znalazło się „tylko” ośmiu przedstawicieli niemieckiej branży) to efekt „mentalności lokalnej”, w której istotną rolę odgrywają mniejsze rodzinne firmy nastawione na dobre relacje z miejscowymi.

Łącznie na liście znaleźli się przedstawiciele 15 krajów (Szwajcarii, USA, UK, Holandii, Norwegii, Szwecji, Belgii, Niemiec, Danii, Francji, Austrii, Portugalii, Finlandii, Włoch oraz Hiszpanii). Warunkiem „zakwalifikowania” się na listę było przekroczenie progu 1,02 mld euro przychodu. W przypadku zamykającej listę Grupy Scherer oznaczało to sprzedaż 18 tys. nowych i 17 tys. używanych pojazdów.

Warto zwrócić również uwagę na wskaźnik koncentracji, który wzrósł dla TOP50 z 12 proc. w 2019 r. do 14 proc. przed rokiem. IDCP prognozuje, że w kolejnych latach siła największych będzie dalej rosła, sięgając 20 proc. łącznej sprzedaży aut do końca bieżącej dekady.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
Linkedin
REKLAMA
Zobacz również
Aktualności
Nowy format Renault
Redakcja
24/4/2024
Aktualności
Rynek „elektryków” – mniej Europy, więcej Chin
Redakcja
23/4/2024
Aktualności
Toyota ze wzrostem w I kw.
Redakcja
19/4/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.