Pomoc na wielu frontach

Grupie Autorud Stalowa Wola, dealerowi marek Audi, Skoda, Volkswagen, SEAT i Cupra posiadającemu stacje w Stalowej Woli i Kielcach, poświęciliśmy sylwetkowy tekst w poprzednim numerze naszego miesięcznika. Teraz czas na „DDU”, bo firma rodziny Sobiłów należy też do najaktywniejszych w branży, jeśli chodzi o zaangażowanie w akcje o charakterze społecznym.

Ruch to inwestycja

Autorud Stalowa Wola od lat wspiera działania, których celem jest rozwój talentów sportowych wśród dzieci i młodzieży z okolicznych miejscowości. Od kilku miesięcy sponsoruje prowadzenie Akademii Piłkarskiej w młodzieżowym klubie KKP Korona. W zespole trenuje ponad 700 podopiecznych (co ciekawe – nie tylko chłopców, ale i dziewczynek) w wieku od kilku do 16 lat z całego województwa świętokrzyskiego.

W połowie lutego br. w kieleckiej Hali Legionów odbył się pierwszy turniej piłkarski organizowany przez KKP Korona pod nazwą Autorud Cup. Uczestniczyły w nim drużyny z rocznika 2014: KKP Korona I II, AP Stal Stalowa Wola, UKS SMS Stal Mielec, Ceramika Opoczno, MUKS Wisła Sandomierz, AM Cracovia Kraków oraz Beniaminek Soccer School Iłża. Podczas dwugodzinnego spotkania zagrały ze sobą wszystkie zespoły. Rozgrywki odbywały się bez klasyfikacji końcowej, aby dzieci mogły skupić się na dobrej zabawie. Oczywiście każdy z zawodników otrzymał na zakończenie pamiątkowy medal oraz dyplom. Dodatkowo trenerzy wyróżnili najlepszego gracza ze swojego zespołu, który z rąk przedstawiciela Autorud Stalowa Wola otrzymał pamiątkową statuetkę. – Codzienna praca z młodzieżą to, oprócz rozlicznych wyzwań, także spore przedsięwzięcie budżetowe. Mamy mnóstwo meczów treningowych i wyjazdów na turnieje. Dzięki wsparciu miejscowego dealera stowarzyszenie KKP Korona może funkcjonować na zdecydowanie wyższym poziomie organizacyjnym i piłkarskim – przyznaje Łukasz Karwowski, sekretarz klubu KKP Korona.

Podopieczni grup młodzieżowych podzieleni są na grupy według umiejętności: w każdym roczniku mamy więc grupę „złotą”, „srebrną” i „brązową”. Ale trenerzy poświęcają wszystkim tyle samo czasu. – To bardzo ważne, by młodzież, zamiast spędzać wiele godzin przed komputerem, miała sensowną alternatywę, na przykład właśnie w postaci zajęć sportowych. Cieszymy się, że możemy wspierać rozmaite działania KKP Korony w tym zakresie – mówi Mikołaj Forębski, zastępca kierownika działu aut dostawczych w kieleckim oddziale Volkswagena firmy Autorud. W ramach mecenatu dealer finansuje także udział młodzieży w letnich obozach szkoleniowych.

Innym podobnym przedsięwzięciem finansowanym przez Autorud jest długoterminowe wsparcie klubu pływackiego Orka MOSiR Kielce, przygotowującego zawodników do udziału w rozgrywkach pływackich na szczeblu wojewódzkim i krajowym. Obecnie szkoli się w nim około 40 osób w wieku od 7 do 14 lat. Młodzi sportowcy trenują pod okiem Piotra Karpińskiego, którego podopieczni mają już na koncie wiele sukcesów w krajowych i międzynarodowych turniejach. Wychowankowie Orki Kielce każdego roku, m.in. w ramach Świętokrzyskiej Ligi Pływackiej, biorą udział w kilkudziesięciu zawodach pływackich, w tym w międzynarodowych rozgrywkach w Lesku. W ramach współpracy dealerstwa z Orką Autorud sfinansował młodym pływakom m.in. zakup profesjonalnych strojów sportowych.

W duchu sportowej rywalizacji przebiegają również takie wydarzenia jak odbywający się na przełomie kwietnia i maja Podkarpacki Memoriał Sportowy im. Jana Pawła II czy Półmaraton Kielecki, których sponsorem jest m.in. Autorud Stalowa Wola. Co roku kielecki dealer włącza się też w organizację biegu charytatywnego „Piątka dla Bartka”, podczas którego zbierane są środki na rehabilitację niepełnosprawnego chłopca z Kielc. Choć wiadomo, część z imprez, ze względu na sytuację epidemiczną, nie mogła niestety odbyć się ostatnio w normalnej formie.

Do wybuchu pandemii dealerstwo sponsorowało również część wydarzeń o charakterze eventowym, organizowanych przez świętokrzyski oddział Stowarzyszenia Geodetów Polskich.

Dla każdego coś dobrego

Ponadto każdego roku, choćby w ramach przedświątecznych akcji, firma wspiera wybrane grupy beneficjentów. Podopieczni Domu Dziecka w Stalowej Woli są na tej liście już od 2000 r. Ostatnio w paczkach od dealera ze Stalowej Woli i Kielc znalazły się m.in. komputery, drukarki, a nawet wózek dziecięcy. Uczniowie stalowowolskiego Zespołu Szkół nr 6 Specjalnych mogą liczyć z kolei na materialne wsparcie w rozwijaniu artystycznych zdolności, zaś podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stalowej Woli – na zakup artykułów ułatwiających codzienne funkcjonowanie. Co bardzo ważne, pomoc zawsze trafia do placówek po uprzednim porozumieniu się z kadrą zarządzającą poszczególnych ośrodków, która wie najlepiej, czego w danej chwili potrzeba najbardziej.

Dealer nie zapomniał nawet o potrzebach czworonogów: pracownicy i klienci firmy mogą stale przekazywać drobne kwoty na zakup karmy dla zwierząt ze stalowowolskiego ośrodka Psia Przystań. W każdym z salonów Autorudu zainstalowano puszki, do których wrzucane są datki.

Ostatnio grupa zaangażowała się natomiast w pomoc ofiarom wojny w Ukrainie. We wszystkich stacjach dealera organizowane są zbiórki najpotrzebniejszych artykułów, jak środki medyczne, artykuły spożywcze, kosmetyki, zabawki, koce czy odzież. Dary przekazywano do punktów przy granicy polsko-ukraińskiej (niektóre trafiły już na tereny walk militarnych) oraz do szkół na terenie Stalowej Woli, gdzie podopieczni ukraińskich Domów Dziecka znaleźli tymczasowy dach nad głową. Od pierwszych dni rosyjskiej inwazji pracownicy firmy służyli także pomocą w punktach recepcyjnych na granicy. Dealer organizował też transporty z granicy (w tym wynajmowanymi przez firmę samochodami) do ustalonych miejsc na terenie województwa świętokrzyskiego, gdzie, m.in. w prywatnych domach pracowników, przyjmowane były rodziny uchodźców. Firma pośredniczyła również w organizowaniu pracy dla ukraińskich kobiet.

Warto się dzielić

Prezes zarządu spółki Autorud Stalowa Wola Stanisław Sobiło chętnie odpowiada na sugestie pracowników oraz prośby osób czy instytucji, by skierować lokalną pomoc tam, gdzie potrzeby są największe. I można by jeszcze długo wymieniać inicjatywy, w których dealer brał udział, ale przecież nie o to chodzi. – Uważam, że jeśli tylko ma się możliwość, zawsze warto dzielić się z potrzebującymi. Mnie ludzie bardzo pomagali, gdy zaczynałem rozkręcać swój biznes, więc cieszę się, że dziś moja firma może pomagać innym – konkluduje Stanisław Sobiło.