Firma twierdzi, że taki wynik spowodowany jest głównie niższym wolumenem sprzedaży, miksem modelowym i kursami walut (częściowo skompensowanymi stabilnymi cenami netto). Sprzedaż skonsolidowana osiągnęła 1 335 tys. szt. (-10 proc. r/r). Stellantis chwali się jednak, że globalne wyniki sprzedaży aut BEV (pełne „elektryki”) i LEV (samochody niskoemisyjne) wzrosły odpowiednio o 8 i 13 proc. r/r.
„Chociaż porównanie sprzedaży i przychodów netto za pierwszy kwartał 2024 r. z rokiem ubiegłym jest trudne ze względu na przejście w naszym portfolio na produkty nowej generacji oparte o nowe platformy, osiągnęliśmy wyraźną poprawę dynamiki handlowej, przy czym sprzedaż do klientów finalnych była wyższa niż dostawy do sieci” – przekonuje Natalie Knight, dyrektor finansowa Stellantisa. I dodaje: „Zmniejszamy zapasy, aby wzmocnić naszą i tak silną politykę cenową, zanim wprowadzimy na rynek w tym roku nowe produkty w kluczowych regionach”. Przedsiębiorstwo zwraca uwagę, że w I kw. zadebiutowały cztery nowe modele w ramach planu, który zakłada wprowadzenie w bieżącym roku łącznie 25 aut, w tym 18 z napędem elektrycznym.
Stellantis informuje, że Jeep Wrangler, Jeep Grand Cherokee i Dodge Hornet były trzema najlepiej sprzedającymi się hybrydami plug-in w USA. Z kolei pojazdy użytkowe Stellantis Pro One osiągnęły pozycję lidera w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki, z udziałem w rynku na poziomie 26 proc. (utrzymując zarazem pozycję lidera na terenie regionu EU-30 – obejmującego Bułgarię, Cypr, Czechy, Estonię, Grecję, Węgry, Łotwę, Litwę, Luksemburg, Maltę, Polskę, Rumunię, Słowację, Słowenię i Islandię – oraz w Ameryce Południowej). Koncern wspomina także o wynikach swoich użytkowych aut elektrycznych (składają się na nie marki Citroën, Fiat Professional, Opel, Peugeot, Ram i Vauxhall), które miały na obszarze EU-30 33 proc. udziału.
Przypomnijmy, że Stellantis wyprodukuje na terenie tyskiej fabryki pierwszy model małego SUV-a Alfy Romeo o nazwie Junior (pierwotnie Milano). Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantisa, powiedział mediom podczas premiery auta w Mediolanie, że produkcja Juniora w Polsce obniży cenę detaliczną pojazdu o 10 tys. euro. (koszt tańszej hybrydowej wersji samochodu wyniesie poniżej 30 tys. euro).
redakcja@miesiecznikdealer.pl
