Dzieje się w Volkswagenie. W ostatnich tygodniach marki związane z niemieckim koncernem ogłosiły dalsze plany dotyczące elektryfikacji, a część z nich (Volkswagen i Audi) wyznaczyła już wstępną datę, po której zrezygnują z tradycyjnych napędów spalinowych – przynajmniej na europejskim podwórku.
Teraz o nadchodzących zmianach w modelu dystrybucji poinformowali w rozmowie z portalem motoryzacyjnym Automobilwoche przedstawiciele Audi, choć transformacja sieci nie jest może wielkim zaskoczeniem. O tym, że Grupa Volkswagen planuje wprowadzić system agencyjny w przypadku elektrycznych modeli wszystkich swoich brandów, pisało już bowiem brytyjskie czasopismo „Car Dealer Magazine”, ale kolejne informacje zdają się potwierdzać strategię producenta.
Znamy już nawet termin. To 2023 r., przy czym system będzie wdrażany stopniowo na kluczowych dla marki rynkach Europy: w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Hiszpanii, Irlandii, Szwecji, a także w Polsce. Producent rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania również na inne rynki, lecz w tym wypadku proces potrwa zapewne nieco dłużej. Można zarazem przypuszczać, że zmiany w modelu dystrybucji pozostałych marek VG (z wyjątkiem samego Volkswagena, który korzysta już z nowego rozwiązania w przypadku sprzedaży modeli z serii ID) zajdą w tym samym czasie, bo producent chce zminimalizować problemy związane z transformacją, jeśli chodzi o dealerów wielomarkowych.
Audi zapewnia, że mimo zapowiadanych zmian dealerzy pozostaną „fundamentem” biznesu, a nowa strategia marki to odpowiedź na rosnące zainteresowanie klientów sprzedażą online.