Komentarz

Czas na umowy z podpisem online

Pandemia doprowadziła do gwałtownych zmian na rynku automotive. W momencie wprowadzenia przez rząd ograniczeń branża motoryzacyjna musiała szybko zareagować. W ten sposób koronawirus przyspieszył debiut „wirtualnych salonów” oraz wprowadzenie usług elektronicznych, pozwalających ograniczyć bezpośrednie kontakty z klientami, np. połączenia wideo, w trakcie których sprzedawca ma możliwość zaprezentowania konkretnego auta. Podobne oczekiwania pojawiły się w stosunku do ofert finansowania zakupu pojazdu.

Chcąc dostosować się do oczekiwań klientów, coraz więcej firm leasingowych proponuje możliwość podpisania umowy leasingowej zdalnie. Również Santander Consumer Multirent przygotował proces składania podpisów na umowie leasingowej w trakcie połączenia wideo. Obecnie nawet 10 proc. wszystkich umów leasingowych z naszego portfela zawieranych jest w modelu zdalnym. Jak to wygląda? Podczas spotkania online z naszym doradcą, klient składa podpisy na papierowej wersji umowy (oczywiście po uprzedniej weryfikacji jego tożsamości). Na tym jednak proces zawierania leasingu, niestety, się nie kończy. Podpisana przez klienta umowa musi być jeszcze fizycznie dostarczona do przedstawiciela instytucji leasingowej (np. pocztą bądź kurierem), tam zostaje podpisana przez drugą stronę, a następnie znów jest odsyłana do klienta. Mimo wszystko taka konstrukcja procesu pozwala na przyspieszenie całej procedury i znacząco skraca czas przekazania pojazdu klientowi.

Musimy jednak pamiętać, że obowiązek zachowania pisemnej formy zawierania umów leasingu wynika wprost z przepisów prawa, więc bez ich zmiany nie da się tego trybu usprawnić. To właśnie dlatego instytucjom leasingowym tak bardzo zależy, aby do polskiego prawodawstwa wprowadzić możliwość podpisywania tego rodzaju umów online. I wygląda na to, że wreszcie pojawiła się tu realna szansa na przełom. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii zaprosiło niedawno Związek Polskiego Leasingu do prac nad ustawą deregulacyjną, która ma na celu poprawę warunków prowadzenia działalności gospodarczej, m.in. właśnie poprzez likwidację obowiązku pisemnej formy zawierania umów leasingowych. Warto zaznaczyć, że pozostałe umowy finansowania, z kredytem włącznie, można już podpisywać online, a umowa leasingowa jest de facto ostatnią, gdzie obowiązuje podpis „fizyczny” (bądź podpis kwalifikowany, którym jednak posługuje się stosunkowo niewielu przedsiębiorców).

Po prostu, coraz więcej spraw biznesowych i z życia codziennego przenosi się do internetu. Naturalna kolej rzeczy… Tak samo powinno być z zawieraniem umów leasingu

Wprowadzenie postulowanej zmiany uprościłoby bez wątpienia formalną stronę leasingu, a co za tym idzie, ułatwiłoby proces sprzedaży pojazdów z finansowaniem klientom biznesowym. I pamiętajmy, że nie mówimy tu o żadnej rewolucji: w formule online robimy dziś zakupy, bierzemy udział w różnych wydarzeniach, składamy wnioski o dowód tożsamości, otrzymujemy pożyczki czy – jak ostatnio – pomoc z rządowej tarczy finansowej. Po prostu, coraz więcej spraw biznesowych i z życia codziennego przenosi się do internetu. Naturalna kolej rzeczy… Tak samo powinno być z zawieraniem umów leasingu (od strony technicznej odbywałoby się to zapewne przez ePUAP bądź bankowość elektroniczną).

Dealerzy nie powinni obawiać się zawierania umowy leasingowej online. Pamiętajmy, że sam podpis to już zakończenie procesu obsługi klienta, poprzedzone szeregiem rozmów na temat wyboru pojazdu, dodatkowych produktów oraz modelu finansowania, dopasowanego do indywidualnych potrzeb. Rola doradcy pozostanie tak samo ważna, nawet jeśli część negocjacji będzie się odbywać zdalnie. Takie rozwiązanie jest wręcz w przypadku dealerów szczególnie wygodne, gdyż pozyskują oni przecież klientów biznesowych z całego kraju.

Ponadto leasing online jest oczekiwaną formą finansowania na internetowych platformach oferujących auta nowe i używane, których powstaje coraz więcej. Są one uzupełnieniem oferty stacjonarnych salonów dealerskich. Santander Consumer Multirent również uruchomił taką platformę, pod nazwą AutoSalon, gdzie przedsiębiorcy wybiorą dla siebie pojazd z bogatej oferty dealerów samochodowych z całej Polski. Jednocześnie w tym samym miejscu, po wybraniu konkretnego auta, zostają im zaprezentowane różne opcje finansowania leasingiem. Cały proces, aż do złożenia wniosku leasingowego, prowadzony jest na portalu. Także podpisanie umowy może odbyć się zdalnie. W tę stronę zmierza świat, więc należy się do zmian możliwie najlepiej przystosować, nie zaniedbując absolutnie tradycyjnej obsługi w salonie, która jeszcze długo pozostanie najczęściej wybieranym kanałem zakupu samochodu.

Skontaktuj się z autorem
Wioleta Konieczna-Krzak
REKLAMA
Zobacz również
Komentarz
Czemu dobrym pracodawcom jest łatwiej?
Redakcja
22/4/2024
Komentarz
Efekt Concorde’a
Redakcja
16/4/2024
Komentarz
Kto zapłaci za deprecjację aut na prąd?
Redakcja
28/3/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.