Przeczytaj:
Jakie auta kupują Europejczycy? Cz. 1
Jakie auta kupują Europejczycy? Cz. 2
Zacznijmy od producentów z Chin, którzy z roku na rok coraz chętniej inwestują na europejskim podwórku. Jeszcze do niedawna traktowani raczej ciekawostkowo, obecnie pojawiają się na rosnącej liczbie rynków, w tym także w Polsce. Z danych opracowanych przez DataForce i opublikowanych przez Automotive News wynika, że niekwestionowanym numerem jeden z tego grona jest Grupa Geely. Zdecydowaną większość sprzedaży chińskiej grupy na terenie Europy stanowią jednak szwedzkie Volvo i Polestar, a jedyną marką o azjatyckich korzeniach jest Lynk&Co – w okresie styczeń-lipiec liczba rejestracji nowego brandu wyniosła 11 tys. szt., o ponad 1000 proc. więcej niż rok wcześniej.
Godny odnotowania wynik osiągnął wywodzący się z Szanghaju państwowy koncern SAIC, ale i tu do wypracowanych liczb należy podchodzić z ostrożnością, bo spośród 54 tys. sprzedanych aut, aż 53 tys. należało do starej brytyjskiej marki MG, którą w 2006 r. przejęli chińscy właściciele. Pozostałą część wolumenu SAIC wypracował, obecny już także w Polsce, Maxus.
Warto wreszcie wspomnieć o DR Automobiles, włoskiej firmie, której początki sięgają 2006 r. DR Autmobiles sprzedaje pod własną marką modele chińskiego giganta – koncernu Chery, a w 2022 r. na drogi wyjechało prawie 12 tys. pojazdów producenta. I to by było w zasadzie tyle, bo pozostali motoryzacyjni gracze z Chin sprzedali 4,5 tys. nowych pojazdów, a to wynik, który raczej nie przestraszy przedstawicieli „tradycyjnej motoryzacji”.
Z wyjątkiem Forda, Jeepa oraz Tesli na europejskim rynku próżno szukać również marek zza Atlantyku. W 2022 r. znaczący wzrost zanotowało General Motors, które w rezultacie sprzedało… 745 aut. 441 z nich stanowiły Chevrolety (głównie model Corvette), resztę – Cadillaki. Jeszcze gorzej radzą sobie marki wchodzące w skład Grupy Stellantis. To 108 Dodge’ów, 55 Chryslerów, a do tego 3 Ram-y.
Na koniec przyjrzyjmy się jeszcze firmie z Indii. Koncern Mahindra&Mahindra reprezentują w Europie Mahindra (niecałe 500 sprzedanych samochodów) oraz SsangYong, który ma za sobą całkiem niezły rok: w ciągu siedmiu miesięcy koreańska marka zwiększyła sprzedaż o jedną trzecią, osiągając wolumen na poziomie 9,5 tys. aut, czyli więcej niż chociażby Subaru (9,3 tys.).