Niemiecki producent chce dzielić się kosztami, z kolei dla Riviana – firmy, która produkuje elektryczne pick-upy, SUV-y i samochody dostawcze z siedzibą w Plymouth (USA), współpraca z Mercedesem to szansa na poszerzenie dotychczasowej skali. Przedsiębiorstwa zainwestują w nowy zakład montażowy w istniejącej już fabryce Mercedesa w Europie Środkowej lub Europie Wschodniej. Produkcja rozpocznie się za kilka lat.
Mercedes i Rivian planują stworzyć na razie dwa modele. Pierwszy z nich powstanie na platformie VAN.EA, drugi – platformie Rivian Light Van (RLV). Bloomberg zwraca uwagę, że koncerny motoryzacyjne coraz chętniej dzielą się kosztami rozwoju i produkcji „elektryków”, mając nadzieję, że w ten sposób zyskają przewagę nad konkurencją. Mathias Geisen, który odpowiada za kierowanie segmentem aut dostawczych w Mercedesie, przekonuje, że, w zależności od sukcesu inwestycji, nie wyklucza podobnych kroków, już na przykład w USA. „Przyspieszamy transformację w kierunku portfolio produktów w pełni elektrycznych. Od 2025 r. wszystkie samochody dostawcze oparte na naszej nowej architekturze VAN.EA będą wyłącznie elektryczne” – zapewnia Geisen.
Przypomnijmy, że po udanym debiucie pod koniec 2021 r. (to wtedy z taśmy montażowej zjechał pierwszy Rivian R1T) Rivian zmagał się z problemami produkcyjnymi i wysokimi kosztami. Co więcej, trudną sytuację firmy spotęgowały wahania gospodarcze. Już na początku br. przedsiębiorstwo wstrzymało na krótko pracę w swoim zakładzie w Normal w stanie Illinois – celem było wprowadzenie poprawek i ulepszeń procesów zwiększających produkcję.