Na zmiany jednak jeszcze trochę poczekamy. Podatek od pojazdów z silnikami spalinowymi będzie gotowy w drugim kwartale 2026 r. W czwartym kwartale 2024 r. rząd planuje zaś wprowadzenie przepisów, które podniosą opłaty za rejestracje wysokoemisyjnych aut. Co ważne, wysokość kwoty będzie uzależniona od poziomu emisji dwutlenku węgla. Dochód z obu opłat miałby wspierać rozwój transportu niskoemisyjnego w Polsce.
Innym rozwiązaniem, które rząd zapowiedział w ramach elektryfikacji, jest przyspieszona amortyzacja „elektryków”. Ponadto do 2025 r. w największych miastach ustanowione zostaną strefy przeznaczone wyłącznie dla pojazdów niskoemisyjnych.
Minister Łukasz Schreiber twierdzi, że tego typu zmiany, tak czy inaczej, zostałyby narzucone przez unijnych decydentów. „Tak samo jak pakiet mobilności – nigdzie się na niego nie godziliśmy, a Parlament Europejski we współpracy z Komisją Europejską i tak go przepchnął” – ocenia dla Radia Plus szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. „To jest jedna z negatywnych stron funkcjonowania w UE. Tylko że jeżeli spojrzymy dzisiaj na to, co się dzieje na wschodzie, na agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, to chyba zdajemy sobie wszyscy sprawę, że mamy do wyboru tylko dwie drogi: albo drogę z Europą i wolnym światem, przy wszystkich tego minusach, albo współpracę z Rosją” – dodaje Schreiber.
Komisja Europejska zaakceptowała w środę polski Krajowy Plan Odbudowy – o decyzji poinformował unijny komisarz ds. gospodarki Paolo Gentiloni. Ministerstwo przekazało, że wynegocjowane w Brukseli bezzwrotne środki (106,9 mld zł) oraz ponad 51,6 mld zł pożyczek zaciąganych na preferencyjnych warunkach zostaną zainwestowane zgodnie z wytycznymi zawartymi w KPO.