Japońska firma osiągnęła w drugim kwartale 2023 r. zysk operacyjny na poziomie 1,12 biliona jenów (7,85 mld dol.), co oznacza wzrost o 94 proc. r/r. Był to wynik wyższy niż średnia wynosząca 945,22 mld jenów, którą szacowali analitycy z firmy Refinitiv.
Co więcej, Toyota podtrzymała prognozę zysku na poziomie 3,0 bilionów jenów na bieżący rok, twierdząc, że warunki, w których obecnie się znajduje, nie zmieniły się znacząco w porównaniu z poprzednim kwartałem (sami analitycy szacują średnią wynoszącą 3,6 biliona jenów). Mimo to przedsiębiorstwo zwraca uwagę, że konkurencja w Chinach stała się „niezwykle dotkliwa” – m.in. obniżki cen na największym światowym rynku samochodowym zaszkodziły wynikom japońskiego producenta.
Przypomnijmy: najpierw Tesla, a później, idąc w ślad za firmą Elona Muska, gracze wywodzący się z Chin zaczęli wyraźnie obniżać ceny swoich „elektryków”. Dziś w Państwie Środka pierwsze miejsce pod kątem sprzedaży aut elektrycznych zajmuje BYD, zaś drugie – Tesla (ciekawostka: pierwszy koncern wyprodukował już taniego „elektryka”, a drugi – jak wynika z nieoficjalnych informacji – zrobi to za parę lat).